Hasłem dla kultury, po wielu tygodniach przestoju i oswajania się z trybem zdalnym, staje się teraz „hybrydowo”. W przypadku festiwali filmowych oznacza to po prostu seanse oraz spotkania zarówno w kinach, jak i w sieci. Sezon zwykle rozpoczynał się na przełomie kwietnia i maja, ale w tym roku z oczywistych powodów większość imprez została przełożona – poza Krakowskim Festiwalem Filmowym, który z powodzeniem odbył się w zaplanowanym terminie, jednak w całości online. Wraz z otwarciem kin wróciła nadzieja, że jeszcze spotkamy się w tym roku na festiwalach. Warto już zaplanować takie wyjazdy.
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Reszta też fajnie, że będzie online. :)