Jej spojrzenie było spojrzeniem francuskiej Nowej Fali - napisał na Twitterze Franck Riester, francuski minister kultury. Anna Karina zmarła w wieku 79 lat. Była nie tylko ikoną europejskiego kina i muzą (oraz żoną) Jeana-Luca Godarda, ale też ikoną mody, pisarką i wokalistką.

Anna Karina lubiła być muzą Godarda. W wywiadzie dla Guardiana obruszyła się zapytana o to, czy nie czuje, że ten tytuł umniejsza jej dokonania. - Jak mogę nie czuć się wyróżniona? - zapytała. - Może to brzmi nieco pompatycznie, ale zawsze porusza mnie, gdy to słyszę. Jean-Luc podarował mi te wszystkie role, był moim Pigmalionem - dodała.

Anna Karina, symbol francuskiej Nowej Fali

U Godarda, mistrza francuskiej Nowej Fali, Anna Karina zagrała swoje najważniejsze kreacje, łącznie -  w siedmiu filmach. Po raz pierwszy elektryzowała u niego w "Kobieta jest kobietą" (1961), i to ta rola przyniosła jej Srebrnego Niedźwiedzia dla najlepszej aktorki na festiwalu filmowym w Berlinie.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Kto to jest Coco Channel?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    No, czytałem te książkę Anna Karenina, nawet w porzo.
    Znaczy oglądałem film na Netflixie.

    Ale nie wiedziałem, że ona umarła,
    ta aktoka z tych Piratów.

    Bo ten Banderas, znaczy Dżony Dep,
    to uni żyją tak?
    już oceniałe(a)ś
    2
    7