"Prawda" Hirokazu Koreedy zainauguruje dzisiaj wieczorem 76. festiwal w Wenecji. O Złotego Lwa walczy 21 filmów, m.in. Romana Polańskiego, Stevena Soderbergha, Pablo Larraina, Roya Anderssona. Czy będą przebiją się też w oscarowym wyścigu jak ubiegłoroczna "Roma" Alfonso Cuaróna?

Catherine Deneuve i Juliette Binoche - one będą dzisiaj gwiazdami czerwonego dywanu. Hirokazu Koreeda, mistrz opowieści o japońskiej codzienności i laureat zeszłorocznej Złotej Palmy w Cannes za „Złodziejaszków”, po raz pierwszy opowie o Europie, ale ciągle interesują go intymne relacje w rodzinie: tym razem między matką a córką.

– Gdy patrzę na naszą tegoroczną selekcję, dostrzegam trendy dzisiejszego kina – komentuje Alberto Barbera, dyrektor artystyczny imprezy. – Reżyserzy zwrócili kamerę w kierunku kobiet i opowiadają o ich roli w społeczeństwie. Chętnie też rekonstruują wydarzenia historyczne, które zostały zapomniane albo których znaczenie zostało przekłamane przez ideologów. Zresztą również we współczesnych opowieściach autorzy nie uciekają w wyimaginowane światy, tylko za pomocą kamery tworzą ostry obraz współczesności, jej problemów i wyzwań.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze