W "Annie" jest nią modelka odkryta przez łowcę talentów na moskiewskim targu. Kiedy zakończy romans z handlarzem bronią, posyłając mu kulę w łeb, staje się jasne, że uroda i wdzięk to nie jej jedyne atuty. "Anna" w kinach od 28 czerwca.

Wkrótce poznajemy okoliczności, w jakich Anna została zwerbowana przez KGB. Tytułowa bohaterka wydaje się bliźniaczką Nikity, choć w jednej z sekwencji – gdy przeplatają się obrazki z castingów, sesji zdjęciowych i innych „zleceń” – można ją pomylić z Millą Jovovich z „Piątego elementu”. Film ma specyficzną strukturę: po każdym zwrocie akcji cofamy się w czasie, żeby zrozumieć, jak do niego doszło. Otwierając kolejne matrioszki, krok po kroku odkrywamy historię dziewczyny uwikłanej w szpiegowską intrygę u kresu zimnej wojny.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze