Oscary zostaną wręczone 24 lutego. Znów ktoś zatriumfuje ("Roma"?), a ktoś inny dostanie mniej, niż się spodziewał ("Narodziny gwiazdy"?). Aby uniknąć - historia lubi się powtarzać! - rozczarowania tym największym ziemskim targowiskiem próżności, warto znać pięć oczywistych, choć może nie dla wszystkich, prawd.

Wszystko o Oscarach znajdziesz w naszym serwisie oscarowym

1. Oscar to AMERYKAŃSKA nagroda filmowa. Jej światowy prestiż bierze się stąd, że USA są największym gigantem filmowym na świecie. Statuetki są jednak przeznaczone dla swoich. Dla reszty globu Amerykanie mają ledwie jedną kategorię – film nieanglojęzyczny. Rzadko pojawiają się jakieś zagraniczne akcenty (np. Oscar dla aktora z Francji, ale pod warunkiem że zagrał z wdziękiem w filmie niemym, więc nie było słychać jego fatalnego akcentu) w kategoriach stricte amerykańskich.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    a gdzie nagroda ,ba chociaż nominacja za Smoleńsk?
    już oceniałe(a)ś
    29
    2
    Oskary to komercja, już szukają sposobów jak dawać nagrody marvelowym masowym produkcjom (bo to prawie jak produkcja przemysłowa). Był pomysł na nową kategorię, najlepszy film popularny, na szczęście jeszcze tego nie wprowadzili
    @pts
    Większość filmów, które się pamięta, bo były ważne dla kina, jak i sztuki filmowej, nigdy się o Oscara nawet nie otarły.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    A co mnie obchodzą pojękiwania Kulik?
    Kazali jęczeć to sie jęczy,
    aktor jest aktor tak?
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    Oskary to Ameryka. Ameryka to Tramp. Finał oświeceniowego projektu po 200 latach kończy się zidioceniem.
    już oceniałe(a)ś
    6
    4
    ...ach jak to boli gdy opada kurtyna magi kina i zostaje tylko celuloidowa taśma, a nawet już nie, teraz to bity elektrycznie zapisane w komórkach pamięci na dysku ;-)
    już oceniałe(a)ś
    4
    2
    Zakochany Szekspir to jest super film, rewelacyjny wręcz w swojej kategorii lekkiej, dowcipnej tragikomedii romatycznej z dawnych czasów. Taka Czarna Pantera to dno, nie dało się tego oglądać. Moje 13-latki to uwielbiają jak wszystkie filmy Marwela. No sorry, ale to poziom gimbazy. Jak ktoś pisze o oskarach i nie wie dlaczego Zakochany Szekspir dostał nagrodę, to powinie sobie poczytać o manipulacjach, promocjach itp - tak działa ten system nagród, było w wyborczej, chyba w piątek o tym pisali. Tam promocja filmu wśród głosujących jest najwazniejsza. Nie wygrywa najlepszy film/aktor tylko ten co jest najlepiej wypromowany. Czasem pomaga poprawność polityczna lub inne mechanizmy. Wiadomo było że nasz film nie dostanie nagrody, bo Roma była wypromowana za cięzką kasę Netfixa. Poza tym jak już się pisze o Oskarach warto sprawdzić ile filmów pewnego producenta dostało nagrody. Producent już poleciał za MeToo, ale warto zainteresować się jak promował swoje filmy. Był tak skuteczny, ze wyrolował Spilberga (Szeregowiec Ryan). Czasem wygrywa przekora i np nagroda dla Green Book to pokazanie palca Trampowi i red neckom itp itd
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    ad 1. Oscar to AMERYKAŃSKA nagroda filmowa. -- Tak jest.

    ad2. Trzeba też pamiętać o tym, że Hollywood to miejsce, w którym przede wszystkim LICZĄ SIĘ PIENIĄDZE. Pieniądze prywatne. -- Lepiej byłoby gdyby pieniądze dawał Gliński. …)

    ad 3. Założona w 1927 r. AMPAS, czyli Academy of Motion Pictures Arts and Sciences, liczy ponad 6 tys. członków. To oni uczestniczą w oscarowych głosowaniach. --- Czy lepiej byłoby gdyby głosy oddawali zaufani kolesie?

    ad4. Jak akademicy reagują na te fakty? Głosując na wystylizowane czarno-białe filmy, takie jak „Roma”, w których jedno ujęcie trwa dziesięć minut. Żeby nikt nie zarzucił im, że dołożyli rękę do zidiocenia Hollywoodu. Poza tym głosowanie na „Romę” to ukłon w stronę Netflixa, czyli internetu − nowej siły na rynku. -- nie dziwi mnie to.

    ad5. 5. Zrobiło się wokół Oscarów niebezpiecznie: za jeden wpis na portalu społecznościowym można wylecieć z serialu albo stracić przywilej prowadzenia gali. -- po prostu zrobiło się normalniej.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Autor ma rację, szczególnie odnośnie pkt. 2 - Oscarami rządzi KASA. To dlatego przeciętny, naiwny "Titanic" zdobył 11(!!!) Oskarów, co jest kpiną. Ale jak branża ma nie nagrodzić filmu, który dla tejże branży zarobił 2 miliardy $? Dlatego lepiej patrzeć na Oscary bez emocji. Aha, dodałbym jeszcze jedną prawdę do powyższych pięciu, ale zrobię to opisowo: dlaczego Lady Gaga zdobyła Oscara za dość przeciętną piosenkę? Może dlatego, że "Shallow" kojarzy się z "Shalom" (to tak półżartem:):):)
    już oceniałe(a)ś
    0
    1