Olivia Colman to dziś jedna z największych gwiazd brytyjskiego kina. Ze słabością do ról królowych. W niedzielę, 24 lutego, odebrała Oscara dla najlepszej aktorki roku.

Olivia Colman zagrała zarówno królową Elżbietę II, jak i Elżbietę Bowes-Lyon, królową matkę. W pierwszą wcieliła się w czekającym właśnie na premierę trzecim sezonie serialu "The Crown". W drugą - w komedii "Weekend z królem".

Ale to rola kolejnej władczyni, schorowanej i kapryśnej królowej Anny w "Faworycie" Yorgosa Lanthimosa sprawiła, że 45-letnia aktorka jest rewelacją tegorocznego sezonu filmowego. Właśnie zgarnęła Oscara, a na koncie ma też Złoty Glob, brytyjską nagrodę BAFTA, nagrodę aktorską w Wenecji i statuetkę Critic's Choice.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Co za bzdura z historią jej roli w Night Manager! I ani słowa o Peep Show???
    @fem81
    Peep show !
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    To przede wszystkim Sophie z rewelacyjnego brytyjskiego serialu Peep Show.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Słodka jest.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0