Recenzja filmu "Zabawa, zabawa": ****
Historie bohaterek mają podobny przebieg i potencjalne punkty zwrotne (wejście na
salę operacyjną po pijaku, spowodowanie wypadku, gwałt), ale czy to znaczy, że są
skazane na ten sam finał?
Reżyserka Kinga Dębska próbuje odczarować polskie picie. Z większą drapieżnością
przyglądał mu się już choćby Wojtek Smarzowski. W „Zabawie, zabawie” to picie ma jednak inną twarz: kobiet zaprzeczających stereotypowemu obrazowi alkoholika, odnoszących sukcesy zawodowe, pozornie spełnionych.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze