Kiedy dostałam propozycję zagrania po polsku, od razu powiedziałam: "Jasne! Biorę to!". Opanowanie języka i wymowy okazało się jednak nie takie proste i zajęło mi trzy miesiące - mówi gwiazda filmu "Obietnica poranka". Od piątku w kinach.

20 lipca do polskich kin wchodzi „Obietnica poranka” w reżyserii Erica Barbiera. To ekranizacja autobiograficznej powieści Romaina Gary pod tym samym tytułem. Rolę zaborczej matki głównego bohatera gra Charlotte Gainsbourg, wybitna aktorka i znakomita pieśniarka.

Urodzona w Londynie w 1971 r. Gainsbourg na ekranie debiutowała w wieku 13 lat. Ma na koncie nagrodę Festiwalu Filmowego w Cannes i dwa przyznawane przez francuski przemysł filmowy Cezary. Grała u Larsa von Triera („Melancholia”, „Antychryst”), Alejandra Iñárritu („21 gramów”), Agnès Vardy („Kung-fu Master”), Franco Zeffirellego („Jane Eyre”). Jej matką jest aktorka Jane Birkin, ojcem gwiazdor Serge Gainsbourg.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Dała czadu.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    gratuluje odwagi…..przyjechac z kraju widelca i jeszce grac w filmie ….moze tylko ruski potomek
    @romanf
    No, nieodżałowany wice-Antoś by się nie zgodził. Ale może to przejęzyczenie i chciałeś napisać 'przyjechać DO kraju widelca'?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    oczywiście Polacy pokazani w filmie jako świnie.
    @qwerfvcxzasd2
    czyli, innymi słowy, chcesz powiedzieć, że wiernie?
    już oceniałe(a)ś
    9
    0