Na ekrany kin wchodzi właśnie "Deadpool 2". Istnieje duża szansa, że poziomem dorówna "jedynce". Jak to jednak w przypadku kontynuacji bywa, pojawia się również obawa, że niczym pięć poniższych sequeli, okaże się "odgrzewanym kotletem", który stanie wszystkim w gardle.

"Deadpool 2". Ostro jedzie po bandzie [RECENZJA]

„Głupi i głupszy bardziej”, 2014, reż. Bobby i Peter Farrelly

Bracia Ferrelly swoją karierę reżyserską rozpoczęli w ostatniej dekadzie XX wieku. Pierwsze dokonania pozwoliły im na zawsze zapisać się na kartach filmowej komedii, ale w nowym millenium zaliczyli spadek formy i kilka wpadek. Postanowili więc wrócić na szczyt i po dwudziestu latach wskrzesić bohaterów swojego debiutu „Głupi i głupszy”. Jak się okazało nie był to najlepszy pomysł. W swoje ikoniczne role ponownie wcielili się Jeff Daniels i Jim Carrey, ale poziom żartów był poniżej wszelkiej krytyki.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Więcej
    Komentarze