Alicia Vikander w nowej odsłonie "Tomb Raidera" (od 6 kwietnia w kinach), jak jej poprzedniczka Angelina Jolie, biega po grobowcach i powala wielkich facetów. Ale to już nie ta sama Lara Croft. I wcale nie chodzi tylko o zmniejszenie biustu, którym dawna Lara mogłaby się sama znokautować.

Lara Croft A.D. 2001 w pierwszych pięciu minutach filmu wskakuje pod prysznic, a kamera rejestruje każdy fragment posągowego ciała Angeliny Jolie, który tylko nadaje się do pokazania w filmie spoza kategorii wiekowej „dla dorosłych”. Komunikat jest dość jednoznaczny: Lara może sobie być poszukiwaczką skarbów, która jedną ręką załatwi pięciu chłopa, rozwiązując jednocześnie wymagające wszechstronnej wiedzy łamigłówki, ale najważniejsze i tak są tzw. kobiece atrybuty.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Co stało się z pierwszą seksbombą cyfrowej ery?".
    Co się stało? Nowa seria gier zrebootowała franchise.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Oj te kobiety ... przecież nic się nie zmieniło, Alicia jest piękna, i nie jest kobietą "taką jak ty".
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    Tomb Rider od samego początku była grą dla raczkujących onanistów.
    Angelina Julie stworzyła postać dla pornografów więc większa część onanistów jej nie zaakceptowała. Lara-Angelina była twardą i mocną kobietą. Niestety, obecna Lara- Alicia to dziecko. Jeszcze wczoraj mogła być westchnieniem dla pedofili. Jest za młoda i za głupia aby mogła być wiarygodna. (Wiedza i doświadczenie Lary-Angeliny). W czasach debilnych ruchów #me too, jak najbardziej odpowiednia aby nie urazić ego kobiet. ( małe gruczoły mleczne, krótkie szorty). Larze-Alici brak atrybutów kobiety. To dziewica. Łatwa do manipulacji i ogłupienia. Ale to przecież film dla małolatów.
    już oceniałe(a)ś
    0
    2