Aktorzy jednej roli to tacy, którzy zostali zaszufladkowani. Po prostu zbyt dobrze zagrali jakąś postać i widzowie już nie byli ich sobie w stanie wyobrazić w innej roli. Zdarza się też tak, że tylko w tej jednej roli dobrze wypadli. Oto oni:
Mark Hamill był młodym, zaledwie 25-letnim aktorem, kiedy stał się ikoną popkultury. Wszystko dzięki roli w "Gwiezdnych wojnach" George'a Lucasa, która otworzyła mu drzwi do wielkiej kariery. I zatrzasnęła je jednocześnie. Rola Luke'a Skywalkera była dla Hamilla największym błogosławieństwem i przekleństwem.
Wszystkie komentarze