"Valerian i miasto tysiąca planet" - nowy film Luca Bessona - zapowiada się... kosmicznie. Można już oglądać najświeższy zwiastun produkcji, która kosztowała, bagatela, 200 milionów dolarów. W głównych rolach Cara Delevingne i Dane DeHaan.

Luc Besson powraca z nowym, kosmicznym i bardzo drogim filmem. Jeśli wierzyć zwiastunom, "Valerian i miasto tysiąca planet" to mnóstwo akcji, feeria barw i kalejdoskop stworzeń zupełnie nie z tej ziemi. Wygląda imponująco, a zawdzięcza to gigantycznemu budżetowi - kosztował 200 milionów dolarów i tym samym stał się najdroższym filmem wyprodukowanym poza Hollywood.

"Valerian i miasto tysiąca planet" opowiada o Valerianie (Dane DeHaan) i Laureline (Cara Delevingne), kosmicznych agentach odpowiedzialnych za utrzymanie porządku na terytoriach zamieszkałych przez ludzi. Podczas misji w Mieście Tysiąca Planet - kulturowym i politycznym centrum galaktyki - przyjdzie im zmierzyć się ze złowrogą siłą, która zagraża bezpieczeństwu całego wszechświata. Nie obędzie się oczywiście bez wątku romansowego między głównymi bohaterami, chociaż z opisu wynika, że Laureline bardzo dzielnie stawia opór.

icon/Bell Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie
Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi
Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich. 
 
Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze