Krystyna Sienkiewicz: Przygotowałam się z polityki.
Katarzyna Bielas: Nie chciałam o to pytać.
– No właśnie, nikt mnie o to nie pyta! Ale pani z „Wyborczej”, więc pomyślałam, że jest okazja wszystko sobie w głowie poukładać.
– Ja się polityką brzydzę. I nie mam głowy do polityki, tak jak większość naszych polityków, ale oni mimo to tkwią na swoich stanowiskach, nie rezygnują. Taki prawdziwy żart usłyszałam, że do ministra zawołali: "Panie ministrze, na portiernię". A on: "Do telefonu?". "Nie, do pracy". I on się nie obraził, tylko został.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze