Recenzja filmu "Brzydka prawda": **
Zgodnie z tą tradycją gra tutaj Abby, producentkę porannego programu telewizyjnego w Sacramento, mającą, oczywiście, niesatysfakcjonujące życie osobiste. Abby wyobraża sobie, że jej samotność wynika ze zbyt władczej i dominującej postawy wobec mężczyzn. W rzeczywistości jest po prostu chorobliwie zorganizowaną i nudną pedantką (na randkę idzie z gotową listą tematów do rozmowy!).
Gdy jej program osiąga coraz słabsze wyniki oglądalności, szefostwo telewizji decyduje się doprosić do niego chamowatego macho, Mike'a (Butler z „300”) prowadzącego w lokalnej kablówce męsko-szowinistyczny show „Brzydka prawda”. Abby jest oburzona, co nie przeszkadza jej zaangażować Mike'a jako swojego osobistego doradcę w sprawach męsko-damskich (psychologia w tym filmie to czyste science fiction) mającego pomóc jej w zdobyciu serca przystojnego sąsiada, z zawodu chirurga ortopedy (piękny jak model i równie ekspresyjny Winter)...
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze