Parkingowa dzicz miejska
Wszelkie próby poprawy sytuacji dotyczącej parkowania w mieście zderzają się z wściekłym oporem kierowców i odpowiednich służb: pierwsi lekceważą przepisy, a drudzy ich łamanie. Cieszy mnie akcja ''Gazety'', dzięki której skutecznie można przeciwstawiać się bezczelności kierowców. Zamiast bezradnie wysłuchiwać obelg chamskiego kierowcy, wystarczy wyjąć telefon komórkowy i poprosić o uśmiech. Mam nadzieję, że kierowcy czytają gazety i - w obawie przed karą - zmienią stosunek do pieszych, i zamiast obelg odpowiadać będą grzecznym ''przepraszam'' i ''obiecuję poprawę''. Byłby to wielki skok cywilizacyjny w narodzie, nawet jeśli będą to deklaracje bez pokrycia - napisał pan Paweł, pokazując jak radzą sobie z problemem na Zachodzie
Wszystkie komentarze