Frontman Perfectu obchodzi dziś 60. urodziny. Z tej okazji przypominamy piosenki, które zapewniły mu stałe miejsce w historii polskiej muzyki rockowej. Obok nich - kilka utworów znanych prawdopodobnie tylko najbardziej zagorzałym fanom wokalisty
REKLAMA
1 z 10
1. Opole 1976
Markowski jednoznacznie kojarzy się z Perfectem i największymi przebojami tej grupy. Zanim jednak do niej trafił, występował już na polskiej estradzie od kilku lat. Zaczynał od śpiewania w zespole Watabah, był związany ze Studiem Piosenki ZAKR, występował w Teatrze Na Targówku. Niewiele brakowało a zostałby gwiazdą innej niż Perfect formacji - śpiewał w zespole Victoria Singers, który po jego odejściu odnosił ogromne sukcesy jako VOX. Występował na festiwalach w Zielonej Górze i irlandzkim Castlebar. My oglądamy fragment jego występu na Koncercie Debiut w w Opolu w 1976 roku (niecierpliwym proponujemy przewinąć od razu do 1:20).
2 z 10
2. Serial "07 zgłoś się"
Jak głosi legenda, przełomem w karierze Markowskiego był serial o przygodach porucznika Borewicza. Markowski ozdobił w nim swoją wokalizą jeden z głównych tematów napisanych przez Włodzimierza Korcza. Ta interpretacja podobno tak zaintrygowała Zbigniewa Hołdysa, że natychmiast zaproponował wokaliście udział w tworzonym przez siebie zespole Perfect.
3 z 10
3. "Nie płacz Ewka"
Perfect powstał na gruzach stołecznej formacji Perfect Super Show And Disco Band, która pierwotnie grywała taneczne i popowe przeboje w lokalach rozrywkowych oraz towarzyszyła różnym gwiazdom estrady. W tej pierwszej mutacji grupy śpiewała między innymi znana później z kariery zagranicznej Basia Trzetrzelewska. W 1978 roku pod kierunkiem nowego gitarzysty Zbigniewa Hołdysa zespół skrócił nazwę do Perfect, radykalnie zmienił skład i przybrał zdecydowanie rockowy kurs, co nieomal natychmiast dało mu ogromny, ogólnopolski sukces. Jednym z symboli tych czasów jest piosenka "Nie płacz Ewka". Oglądamy oryginalną wersję tego wielkiego hitu w wykonaniu pierwszego, oryginalnego składu rockowego Perfectu, z gitarzystą Ryszardem Sygitowiczem i basistą Zdzisławem Zawadzkim.
4 z 10
4. "Chcemy być sobą"
Perfect stał się jedna z kilku najpopularniejszych rockowych grup w Polsce, a każda jego kolejna piosenka natychmiast awansowała do rangi wielkiego przeboju. Karierę formacji przerwał stan wojenny w grudniu 1981 roku - zespół na kilka miesięcy zawiesił działalność, aby powrócić w nowym składzie i z nową płytą "UNU". W 1983 Hołdys podjął decyzję o ostatecznym rozwiązaniu kapeli. Ostatni koncert formacja zagrała na festiwalu w Opolu. To właśnie z niego pochodzi oglądane przez nas wykonanie przeboju "Chcemy być sobą".
5 z 10
5. "Malowane dni"
Bez Perfectu Markowski próbuje sił z zespołami Hazard i Samolot. Z towarzyszeniem tego drugiego nagrywa niesłusznie dziś trochę już zapomnianą płytę solową "Kolorowy telewizor", z której pochodzi utwór "Malowane dni".
6 z 10
6. "Żywy stąd nie wyjdzie nikt"
W 1987 Hołdys na krótko reaktywuje Perfect. Zespół gra kilka koncertów w halach w Gdańsku i Katowicach oraz na warszawskim Stadionie Dziesięciolecia. Pamiątką po tym epizodzie jest płyta koncertowa oraz parę nowych piosenek, takich jak "Nie patrz jak ja tańczę" czy "Żywy stąd nie wyjdzie nikt".
7 z 10
7. "W labiryncie ludzkich spraw"
O Markowskim bez Perfectu nie pozwala zapomnieć telewizja. W 1988 roku to jego głos rozbrzmiewa w piosence przewodniej do pierwszej polskiej opery mydlanej "W labiryncie".
8 z 10
8. "Niepokonani"
Na początku lat 90. Perfect wraca bez Hołdysa w składzie. Mimo tego braku zespół znów przyciąga tłumy na koncerty, a wydany w 1997 roku singel "Niepokonani" pozwala grupie znów przypomnieć sobie czasy triumfów na listach przebojów.
9 z 10
9. "Każdej nocy"
Głos Markowskiego w ostatnich dwóch dekadach można było usłyszeć w serialach "Ekstradycja", "Zostać Miss", "Fałszerze - powrót sfory" czy filmie "Spona". W 2010 wokalista nagrał album wspólnie z dawnym kolegą z Perfectu Ryszardem Sygitowiczem. Najciekawszym jego dokonaniem ostatnich lat jest jednak najprawdopodobniej nowa wersja "Nie patrz jak ja tańczę" nagrana z krakowską grupą WU-HAE na jej płytę "Opera nowohucka".
10 z 10
10. "Trzeba żyć"
Od 2001 roku Grzegorz nie jest już jedynym reprezentantem rodziny Markowskich na polskiej scenie - w tym roku debiutancką płytę wydała jego córka Patrycja. Spotykali się na scenie wielokrotnie. My przypominamy ich duet ze specjalnego koncertu "Perfect i przyjaciele", który odbył się na festiwalu opolskim dwa lata temu.
Markowskiego po raz pierwszy zobaczyłem jak śpiewał "Słowiki, słowiki" w programie poświęconym wojennej piosence radzieckiej. Przyznam że śpiewał to świetnie.
Potem pojawił się w Perfekcie.
--
Wszystkie komentarze