Ukrzyżowane nagie modelki czy krwawiące szczątki zwierząt - to był klimat pierwszych koncertów zespołu Marilyn Manson. Ale znacznie bardziej zaskakujące może wydać się to, co muzycy zrobili z dyskotekowym przebojem z repertuaru Eurythmics. Piosenka z 1983 roku została przez nich nagrana w wolnej aranżacji, przez co stała się o prawie półtorej minuty dłuższa. Znalazła się na pierwszym minialbumie MM ''Smells Like Children'' z 1995 roku i bardzo szybko stała przebojem (wyprodukowana przez Trenta Reznora z Nine Inch Nails płyta rozeszła się w nakładzie 1,3 mln kopii).
A tak ''Sweet Dreams'' brzmiało w pierwotnej postaci:
Zadziwiający cover najbardziej znanego utworu aktora i piosenkarza Screamin' Jaya Hawkinsa znalazł się na ścieżce dźwiękowej filmu Davida Lyncha ''Zagubiona autostrada'' z 1997 roku, w którym zresztą Marilyn Manson pojawił się epizodycznie jako gwiazda porno. To były czasy, gdy dał się już poznać jako nieprzebierający w środkach demaskator amerykańskiej obłudy, a wkrótce miał na dodatek zostać oskarżony o spowodowanie strzelaniny w szkole w Columbine, w której zginęło kilkanaście osób (jak się potem okazało, nastoletni sprawcy ich śmierci - wbrew początkowym doniesieniom - wcale nie słuchali Mansona).
Oryginalnie piosenka została nagrana w 1956 roku. A tak ''I Put a Spell on You'' wykonywał sam ekscentryk Screamin' Jay Hawkins:
Kto nie wykonywał tego kawałka! David Bowie, Bob Dylan czy Marianne Faithfull, a kilka lat temu nawet Green Day. Nic więc dziwnego, że tak rozkochany w coverach Marilyn Manson musiał nagrać też swoją wersję. ''Working Class Hero'' ukazało się w 2000 roku jako B-side singla ''Disposable Teens'' promującego płytę ''Holy Wood''. Było to wkrótce po szczytowych osiągnięciach grupy, za które uważa się płyty ''Antichrist Superstar'' (1996) i ''Mechanical Animals'' (1998). W zamyśle zespołu ''Holy Wood'' miało być finałową częścią tej trylogii, okazało się jednak znacznie mniej popularne.
Oryginalnie John Lennon nagrał ''Working Class Hero'' w 1970 roku (warto przy okazji wspomnieć, że MM ma też na koncie cover piosenki The Beatles ''Come Together'').
Bodaj najbardziej udany cover Mansona od czasu ''Sweet Dreams'' znalazł się na płycie ''The Golden Age of Grotesque'' z 2003 roku. Amerykański zespół po raz kolejny udowadniał, że uwielbia zderzać ze sobą pozornie odległe światy (widać to już po samej nazwie grupy, będącej równocześnie pseudonimem lidera, która łączy w sobie dwie postacie - aktorkę Marilyn Monroe i mordercę Charlesa Mansona). Trzeba przy tym przyznać, że także własne kompozycje MM - pomimo ciężkich aranżacji - wyróżniają się często niezwykłą dla industrialnego rocka melodyjnością.
Choć piosenka ''Tainted Love'' najbardziej znana była dotąd w wykonaniu Soft Cell z początku lat osiemdziesiątych, oryginał nagrała Gloria Jones w 1965 roku.
Piosenka grupy Depeche Mode z 1989 roku to według licznych zestawień jeden z największych hitów wszech czasów. Marilyn Manson dołączył go jako promocyjny bonus do składanki ''Lest We Forget: The Best of'' z 2004 roku, podsumowując tym samym 15 lat działalności (pierwsze demo zespół nagrał jeszcze jako Marilyn Manson & The Spooky Kids). Zmierzenie się z wielkim oryginałem wypadło całkiem nieźle, ale niezbyt odkrywczo. Tym razem był to więc raczej rodzaj hołdu złożonego DM, a nie próba dekonstrukcji.
I ostatni z zaaranżowanych na nowo hitów. Utwór słodkiej Carly Simon, który w 1973 roku był numerem jeden na amerykańskich listach przebojów, Marilyn Manson nagrał z samym Johnnym Deppem. Hollywoodzki gwiazdor doświadczenie muzyczne miał już okazję zdobyć u boku m.in. Oasis czy Alice'a Coopera, tym razem zgodził się więc zagrać na gitarze i perkusji. Cover trafił na tegoroczną płytę MM ''Born Villain'', którą amerykański zespół będzie promował podczas koncertu w Warszawie. Na teledysku znalazły się sceny z ostatniego filmu Tima Burtona ''Mroczne cienie''.
A tak piosenka brzmiała w oryginale:
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze