Mirosław Drzewiecki
Mimo że nigdy nie odszedł z PO, a jedynie zrezygnował z funkcji ministra sportu po ujawnieniu tzw. afery hazardowej, na listach wyborczych go nie zobaczymy. Zapowiedział, że wycofuje się z polityki. Zdania nie zmienił nawet wówczas, gdy prokuratura badająca związki polityków z biznesmenami, umorzyła postępowanie.
Wszystkie komentarze