Co najmniej 70 osób zginęło w wyniku gwałtownych powodzi, jakie przetoczyły się 29 października przez prowincję Walencja na wschodzie Hiszpanii. Burze wywołane przez zimny front przemieszczający się przez południowe i wschodnie obszary Hiszpanii najmocniej doświadczyły prowincje Walencja, Albacete i Malaga. W niektórych miejscach w Walencji spadło ponad 400 litrów wody na metr kwadratowy. Dziesiątki ludzi są wciąż poszukiwane, a liczba ofiar śmiertelnych nie jest do końca ustalona.
REKLAMA
Fot. REUTERS/Eva Manez
1 z 20
Czerwony alert
Zalana ulica w Catadau w Walencji. Hiszpańska agencja meteorologiczna 29 października ogłosiła najwyższy czerwony alert w regionie Walencji ze względu na ekstremalne opady deszczu.
Mężczyzna przechodzi obok zniszczonych elementów z fabryki mebli, która ucierpiała w wyniku ulewnych deszczy, które spowodowały powódź w La Alcudia w regionie Walencja.
Fot. REUTERS/Susana Vera
3 z 20
Ocaleni z powodzi
Mieszkańcy Letur, Encarna Rivero (88 l.) i jej mąż Jose Tomas (89 l.) zostali odnalezieni przez ratowników w domu, w którym schronili się przed powodzią.
Fot. REUTERS/Susana Vera
4 z 20
Po powodzi
Gruz i śmieci naniesione przez rwącą wodę po ulewnych deszczach i powodzi w Letur
Fot. REUTERS/Eva Manez
5 z 20
Błoto wszędzie
Kobieta wynosi rzeczy pokryte błotem po ulewnych deszczach, które spowodowały powódź w La Alcudia.
Fot. REUTERS/Susana Vera
6 z 20
Poziom wody
Zniszczona przez powódź łazienka w jednym z domów w Letur. Poziom wody wyznacza muł, który osiadł na ścianach i wszystkich przedmiotach w pomieszczeniu.
Fot. REUTERS/Eva Manez
7 z 20
Błoto i zniszczenia
Uszkodzony samochód zawisł na krawędzi wyrwy w ulicy po powodzi w La Alcudia w regionie Walencji.
Fot. REUTERS/Susana Vera
8 z 20
Pomoc poszkodowanym
88-letnia mieszkanka Letur, Encarna Rivero, otrzymuje pomoc po tym, jak utknęła w domu podczas powodzi.
Fot. REUTERS/Susana Vera
9 z 20
Zniszczenia
Uszkodzony budynek mieszkalny w Letur.
Fot. REUTERS/Susana Vera
10 z 20
Szacowanie strat
Marcos Rivero i jego brat Fernando próbują odzyskać swoje rzeczy osobiste i służbowe zalane przez wody powodziowe.
Fot. REUTERS/Susana Vera
11 z 20
Poszukiwania zaginionych
Członkowie zespołu ratunkowego poszukują osób zaginionych w pobliżu rzeki po ulewnych deszczach, które spowodowały powódź w Letur.
Fot. REUTERS/Jon Nazca
12 z 20
Utopione samochody
Uszkodzone samochody stoją w wodzie na zalanym terenie w Alora.
Fot. REUTERS/Susana Vera
13 z 20
Poziom wody
Zniszczone przez powódź wnętrze jednego z domów w Letur. Poziom wody wyznacza muł, który osiadł na ścianach i wszystkich przedmiotach, które pozostały w pomieszczeniach.
Fot. REUTERS/Susana Vera
14 z 20
Gruz i muł
Strażacy usuwają gruz w poszukiwaniu zaginionych podczas powodzi ludzi.
Fot. REUTERS/Susana Vera
15 z 20
Pomoc wojskowa
Członek hiszpańskiej jednostki wojskowej UME przechodzi przez gruzowisko po powodzi błyskawicznej w Letur.
Fot. REUTERS/Susana Vera
16 z 20
Szacowanie strat
Mężczyzna ogląda zniszczenia po ulewnych deszczach, które spowodowały powódź w Letur.
Fot. REUTERS/Susana Vera
17 z 20
Ocaleni z powodzi
Encarna Rivero (88 l.) i jej mąż Jose Tomas (89 l.) wydobyci z uszkodzonego domu, w którym utknęli podczas ulewnych deszczy, których następstwem była powódź w Letur w Hiszpanii.
Fot. REUTERS/Susana Vera
18 z 20
Poszukiwania zaginionych
Członkowie zespołu ratunkowego poszukują osób zaginionych w pobliżu rzeki po ulewnych deszczach, które spowodowały powódź w Letur.
Fot. REUTERS/Susana Vera
19 z 20
Zniszczenia w Letur
Gruz i śmieci obok budynku w Letur po ulewnych deszczach, które spowodowały powódź.
@Samotnik1990 W Kotlinie Kłodzkiej maksymalnie napadało ok. 400 litrów/m2 punktowo. Tutaj 491. I praktycznie nie ma lasów w tej okolicy, które by choć trochę wody zatrzymały. A okolice Kłodzka jednak trochę lasów mają.
@BazylB Wina debilnych komentarzy, jak Twój. Wszystkie rozmowy wprowadzasz do polityki? Wąskie horyzonty, braki w edukacji, czy po prostu nudny z Ciebie człowiek?
Wygląda na to, że Planeta Ziemia nie jest zadowolona z działalności szkodnika zwanego homo sapiens. Choć nie mam pewności, że to sapiens można ciągle jeszcze łączyć z homo.
Wszystkie komentarze
W Kotlinie Kłodzkiej maksymalnie napadało ok. 400 litrów/m2 punktowo. Tutaj 491. I praktycznie nie ma lasów w tej okolicy, które by choć trochę wody zatrzymały. A okolice Kłodzka jednak trochę lasów mają.
Oczywista oczywistość. Mógł ich wcześniej uprzedzić i ostrzec czym grozi taka powódź.
Wina to ty więcej nie pij.
Wina debilnych komentarzy, jak Twój. Wszystkie rozmowy wprowadzasz do polityki? Wąskie horyzonty, braki w edukacji, czy po prostu nudny z Ciebie człowiek?
Z homo jak najbardziej, podważyłabym naszą przynależność do sapiens.
Tylko pisi mózg może uważać, że można przewidzieć taki kataklizm. Nie przesadzaj z tą technologią której nie ma.
Oko za oko, sam jesteś pisi mózg. Mały rozumku, są radary pogodowe.
zaskoczeni nie "opadem" ale przerazajaca iloscia spadajacej wody... zycze ci, zebys nigdy nie mial okazji czegos takiego przezyc