Fot. REUTERS/Gleb Garanich
1 z 19
Wiedźmy z Buczy
Nazwa "Wiedźmy z Buczy" to nawiązanie do słynnej ukraińskiej książki "Czarownica z Konotopu" pisarza Hryhorija Kvitki-Osnovyanenko, opublikowanej w 1839 roku, która zagłębia się w ukraińskie wierzenia ludowe dotyczące czarownic i demonów.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
2 z 19
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
3 z 19
Wiedźmy z Buczy
Szkolą się one w podkijowskich lasach i uczą, jak walczyć z różnymi typami dronów wysyłanych przez siły rosyjskie nad Ukrainę.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
4 z 19
Składanie i rozkładanie broni
Szkolenie obejmuje korzystanie z sieci mikrofonów do wykrywania dronów, a następnie rozmieszczanie mobilnych grup interwencyjnych w celu przechwytywania zagrożeń z powietrza.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
5 z 19
Wiedźmy z Buczy
Te mobilne grupy obrony powietrznej są tworzone z ochotniczek, które dołączyły do Ochotniczej Formacji Wspólnoty Terytorialnej Bucza (DFTG).
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
6 z 19
Tor przeszkód
Kobiety są w różnym wieku, o różnym wykształceniu, zawodzie i doświadczeniu życiowym. Pełnią służbę bojową raz na trzy dni, co pozwala im łączyć służbę z życiem cywilnym.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
7 z 19
Wiedźmy z Buczy
"Ukraińskie kobiety mogą chronić niebo, podczas gdy mężczyźni chronią ziemię" napisano w oświadczeniu brygady.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
8 z 19
Demontażu karabinu szturmowego
Jednostka jest częścią ukraińskiej ochotniczej formacji wojskowej i choć nie jest oficjalną służbą wojskową, otrzymuje wsparcie od władz lokalnych.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
9 z 19
Ćwiczenia z bronią
Składanie i rozkładanie broni.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
10 z 19
Wiedźmy z Buczy
Kobiece mobilne grupy ogniowe wykonują misje bojowe w Buczy, a nawet w Hostomelu w obwodzie kijowskim, gdzie od 25 lutego 2022 do 1 kwietnia 2022 trwała bitwa o kontrolę nad miastem.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
11 z 19
Ćwieczenia ze strzelania w terenie
Po wyzwoleniu Buczy wielu mężczyzn z miasta poszło na front, dlatego konieczne stało się utworzenie oddziału kobiecego.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
12 z 19
Wiedźmy z Buczy
"Zestrzeliwują wrogie drony, rakiety, są nawet zaangażowane w zwalczanie grup sabotażowych" - mówi Andrij Verlaty, szef sztabu Ochotniczej Formacji Wspólnoty Terytorialnej Bucza.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
13 z 19
Wiedźmy z Buczy
Celem są wrogie drony, takie jak Shahed. Do zestrzelania używane są stuletnie rosyjskie ciężkie karabiny maszynowe Maxim M1910, których zasięg to 1200 metrów, a prędkość pocisku wynosi 600 metrów na sekundę.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
14 z 19
Wiedźmy z Buczy
Udział kobiet w ukraińskim wojsku wzrósł od czasu eskalacji konfliktu. W 2023 r. Ministerstwo Obrony zgłosiło prawie 43 000 kobiet do służby, co stanowi wzrost o 40% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
15 z 19
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
16 z 19
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
17 z 19
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
18 z 19
Ćwiczenia z bronią
Ćwiczenia ze składania i rozkładania broni.
Fot. REUTERS/Gleb Garanich
19 z 19
Tor przeszkód
Obecnie w wojsku służy około 65 000 kobiet, z czego około 4000 na polu walki.
Wszystkie komentarze
W ogóle po polsku to chyba powinno być "Szahidy"
bo GazWyb zwolniła wszystkich korektorów
A po podlasku to znaczy już nie po polsku, od kiedy?
Dla mnie się podoba.
Szacun
To cudo może mieć około 100 lat i jeszcze działa.
Co do realnej wartości bojowej to trudno się wypowiedzieć, ale chyba nietrudno zgadnąć. Choć w przypadku wolno lecącego celu jest dużo czasu na korekcję kierunku strzału więc może nie być tak źle.
Plusem jest zasilanie taśmowe, czyli strzela sie długimi seriami bez konieczności wymiany magazynków.
Widziałem podobne rozwiązanie: 4 sprzęzone AK-47 ale z normalnymi magazynkami wiec to trochę gorsza opcja.
To stare karabiny, wyciagniete (prawie) z muzeum ale na wilno lecace drony sa ok, chociaz ich celnosc jest taka sobie. Probuja sobie radzic sprzegajac je po 2 i strzelajac amunicja smugową. Zawsze lepsze to niz nic.
Fakt, zawsze to lepsze niż nic, wiele można nadrobić chęcią i dać radę.
Dla dobra własnego PR, ukraińskie dowództwo nie powinno pozwalać, by to szło w świat :(
Zaraz, zaraz a czy Putin nie mowil wlasnie o "denazyfikacji"?
A poważnie. Czerwono czarne barwy sa jeszcze ok (tak, sa uzywane na UA i trzeba sie z tym pogodzić) to jednak nazistowskie emblematy to juz przesada.