Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    Każde z tych zdjęć opowiada osobną, niekiedy bardzo ciekawą historię i podpisanie wszystkich hurtem: "Przedwojenna Warszawa" jest - najdelikatniej mówiąc - wyrazem głębokiego tumiwisizmu autorów :-/ Zwłaszcza, że już w przypadku pierwszego zdjęcia podpis jest fałszywy (autorom nie chciało się nawet sprawdzić, ze przed wojną ryksze rowerowe w Warszawie nie istniały i pojawiły się dopiero w czasie okupacji, a konkretnie w marcu/kwietniu 1940).

    Btw. "morski potwór" na targu rybnym na zdjęciu nr 16 to jak najbardziej rzeczny jesiotr ostronosy, tyle że po prostu bardzo duży; jesiotry nie były niczym niezwykłym, poławiano je normalnie do jedzenia, żyły w Wiśle do lat 60. XX wieku i wykończyła je dopiero socjalistyczna industrializacja, ze szczególnym uwzględnieniem tamy we Włocławku.
    @kapitan.kirk
    Akurat ryksze rowerowe istniały - widać je chociażby na zdjęciach na wystawie Retro Warszawa. Pozdrawiam!
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @kapitan.kirk
    A poza tym pani z tego zdjęcia ma chyba "nylony" ze szwem, a te zdaje się, że zaczęto sprzedawać około '40 roku w Stanach. Tak więc to może być nawet deczko później. :)
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @kath_1234
    Wszystkie co do jednego źródła historyczne jakie znam - od naukowych po wspomnieniowe - są w 100% zgodne, że ryksz rowerowych przed wojną w Warszawie nie było. Zachowały się nawet zdumione reakcje na te pojazdy, gdy pojawiły się wiosną 1940 (np. w dzienniku Zofii Nałkowskiej, czy w ówczesnej prasie zarówno gadzinowej, jak i podziemnej). W szczególności uwidoczniona na zdjęciu riksza produkcji kamionkowskich zakładów Perkun nie mogła pochodzić sprzed wojny, gdyś firma ta podjęła ich produkcję najwcześniej pod koniec 1940 (a prawdopodobnie później); przed wojną wytwarzała motocykle i wyroby metalowe m.in. dla wojska.
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    @kath_1234
    Za szybko kliknąłem, bo oczywiście również nawzajem pozdrawiam :-)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @owca8888
    Na pończochach się nie znam (pamiętajmy, że może to też być własna inwencja człowieka dziś obrabiającego fotografie, który może nie mieć świadomości że nylony pojawiły się w Europie w zasadzie dopiero wraz z armią amerykańską...), ale ubiory ludzi w zestawieniu ze stanem zieleni wskazują chyba na wiosnę w okresie kwietniowo-majowy. A wiec tak czy inaczej wyboru dużego nie ma - któraś wiosna 1941-1944, a później Plac Trzech Krzyży w tej postaci przestał istnieć na zawsze...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    @kapitan.kirk
    Czekamy na wystawę polskiego tumiwisizmu, który nigdy się nie odbędzie, bo kto miałby ją zorganizować?
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Szkoda ze zdjęcia nie mają podpisów
    już oceniałe(a)ś
    50
    0
    Czas szalonej zabawy to był dla nielicznych. Reszta próbowała jakoś związać koniec z końcem :-/
    @kr_okodyl
    Przecież o tym właśnie mowa w tekście.
    już oceniałe(a)ś
    4
    1
    Szkoda, że nie ma żadnego zdjęcia przedstawicieli mniejszości, która stanowiła 1/3 mieszkańców miasta. Co więcej, takie zdjęcia istnieją (i to kolorowe!). Ale cóż, widać nie ma wystarczająco wielu współczesnych mieszkańców Warszawy, którzy chcieliby oglądać fotografie przedstawiające Żydów. Nie wydaje mi się, żeby to dobrze o nas świadczyło.
    @eleytriste
    Do tego albumiku nie załapały się też zdjęcia plenerowe np. z Woli czy z Pelcowizny. Za mało sentymentalne?
    już oceniałe(a)ś
    11
    0
    @eleytriste

    A mnie sie wydaje, ze na wielu z tych zdjec sa wspolobywatele zydowscy, przynajmniej ci zasymilowani. Teoretycznie co trzecia osoba. Mogli byc nimi np pani w niebieskim ubraniu na zdjeciu z lokownica, albo pan, ktory daje sobie wyczyscic buty.
    już oceniałe(a)ś
    5
    2
    @eleytriste
    Przecież na każdej fotografii widzimy polskiego żyda lub polską żydówkę!

    Szczególnie ten pan korzystający z usług pucybuta ma wyjątkowo semicką urodę i trzeba być naprawdę głupim, aby myśleć, że jedyni żydzi warszawscy to byli tylko tzw. chałaciarz(byli w mniejszości, większość żydów nie odróżniała się ubiorem od reszty warszawiaków).
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    plaża samo esczupaki, nie to co teraz , widocznie za dobrze nam
    @myoko
    widocznie zremy hovno.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Fajne zdjecia! I znowu ten polski kwas i nizadowolenie. Ludzie, troche usmiechu, mniej krytyki i zawziecia. Czy wszystko musi byc negatywnie odbierane przez nasz narod?
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    ))))) żart
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Gliniarz przeprowadzający staruszkę przez pustą jezdnię. Klasyka ocieplania wizerunku - idiotyczna i przeciwskuteczna. Choć i tak lepiej niż wycinanie konfetti...
    już oceniałe(a)ś
    2
    12