Fot. Arkadiusz Stankiewicz / Agencja Wyborcza.pl
1 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl
2 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Kraków. Mikołaj Sazanov, 19 lat, krakowianin, studiuje gospodarkę przestrzenną na Politechnice Krakowskiej. - Nie jestem radykalny. To ludzie świata polityki i biznesu są radykalni w swojej ignorancji. Nie chcą widzieć zmian klimatycznych, nie chcą słyszeć o katastrofie; myślą, że jak zamkną oczy i zatkają uszy, wszystko będzie dobrze, nic złego się nie zdarzy. Przeraża mnie ignorancja korporacji odpowiedzialnych za emisje gazów - od lat 70. XX wieku wiedzą, że nadejdzie katastrofa klimatyczna, a mimo to najważniejsze są zyski. Co zrobią z tymi pieniędzmi, jak znajdziemy się nad przepaścią?
Fot. Mateusz Skwarczek / Agencja Wyborcza
3 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Kraków. Aleksandra Taran, 19 lat, krakowianka, studiuje socjologię i etnologię na Uniwersytecie Warszawskim. - Na pewno ci, którzy są dziś niewyobrażalnie bogaci, a którzy odpowiadają za dużą część emisji gazów cieplarnianych, poradzą sobie; gdzieś uciekną. Niektórzy już kupują domy w Nowej Zelandii, bo ta wyspa ma być bezpieczna; inni budują podziemne bunkry. A globalne Południe nigdzie nie ucieknie - zostanie w krajach, które dziś już pustynnieją.
Fot. Piotr Hejke / Agencja Wyborcza.pl
4 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Płock. Bartek Kaczorek, licealista, uczy się w klasie o profilu IB - z maturą międzynarodową oraz rozszerzonymi matematyką, historią i językiem angielskim. Tym, co dzieje się z naszą planetą, interesował się od dawna. - Dorośli spychają zmiany klimatyczne na margines, traktują jak coś dodatkowego - uważa Bartek Kaczorek, uczeń Jagiellonki. To głównie on skrzykuje kolegów na strajki. A ci przychodzą, bo boją się, jak za parędziesiąt lat będzie wyglądało ich życie. Trujące powietrze, susze, fale upałów, gwałtowne ulewy i przez to duże straty - to już nie tylko ostrzeżenia. To coś, co nas bezpośrednio dotyka.
Fot. Cezary Aszkiełowicz / Agencja Wyborcza.pl
5 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Szczecin. Hania Kluzek i Hania Olech są uczennicami pobożniaka, czyli II LO w Szczecinie. Maja Słówko (17 lat) uczy się w szczecińskim V LO. W wolnym czasie wszystkie aktywnie działają w Młodzieżowym Strajku Klimatycznym. - Głównym problemem w szkołach jest to, że wciąż nie ma edukacji klimatycznej. To jeden z postulatów Młodzieżowego Strajku Klimatycznego, ponieważ aby robić cokolwiek pozytywnego, trzeba ludzi edukować. A to nie powinna być nasza rola, tylko nauczycieli.
Fot. Krzysztof Ćwik / Agencja Wyborcza.pl
6 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Fot. Jakub Porzycki / Agencja Wyborcza.pl
7 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Kraków. Joanna Surman, licealistka. - Dużo już wiedziałam, czym jest katastrofa klimatyczna, jakie są jej mechanizmy, jak będzie wyglądać. W MSK dostałam pewność, że to my - nastolatki, młodzież - musimy powalczyć o świat. Wiem, że brzmi to może patetycznie, nie wstydzę się tego. Jedyna wątpliwość wiązała się z tym, czy będę miała czas na udzielanie się w MSK. Okazało się, że wszystko da się pogodzić. Zyskałam przekonanie, że tylko wspólna praca, czasami u podstaw, ma sens. Głos jednego człowieka brzmi słabiej, grupa już krzyczy i nie da się tego zignorować. A niektórzy politycy i polityczki wciąż tkwią w XX wieku, kiedy był jeszcze czas na zmiany. I dyskutują nie o tym, o czym powinni. Kiedy to widzę, czuję bezradność. Kiedy słyszę denialistów klimatycznych, czuję złość. Ale jest mała nadzieja: katastrofa klimatyczna weszła do debaty publicznej. Nie wiem tylko, jak długo jeszcze ten temat zostanie w sferze rozważań i dyskusji.
Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.pl
8 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Poznań, Kajetan Nowak i Kuba Kwiatkowski. - Działając, te najczarniejsze scenariusze mogę odłożyć gdzieś na bok i poczuć siłę sprawczości, że robię coś, że realnie działam na rzecz klimatu. Z drugiej strony, trochę egoistycznie, ale gdy za kilkadziesiąt lat politycy nie wezmą się do roboty, Polska nie odejdzie od węgla, redukcja gazów cieplarnianych nie zostanie osiągnięta, a nas dosięgnie katastrofa klimatyczna, to będę sam ze sobą pogodzony. Będę mógł powiedzieć sobie, że zrobiłem wszystko, co mogłem, by temu zapobiec.
Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl
9 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Fot. Agnieszka Sadowska / Agencja Wyboorcza.pl
10 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Fot. Marta Dudzińska / Agencja Wyborcza.pl
11 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Radom. Licealiści Idalia Ćwierz, Martyna Urbańska, Julia Kaczmarska, Piotr Strzelec i Tytus Kacprzak w sobotę posadzili wspólnie dwie wierzby: białą i kruchą na skwerze Edukacyjnym w parku Ustronie. Na sadzeniu drzew nie kończą swojej działalności na rzecz zahamowania zmian klimatu. - Działać można na wiele sposobów, na przykład tak jak dziś to robiliśmy, sadząc drzewa. Każdy może segregować śmieci, starać się ich jak najmniej produkować. Lepiej poruszać się pieszo czy na rowerze albo komunikacją publiczną. Samochody wytwarzają bardzo dużo spalin, które też trafiają do atmosfery. To proste sposoby, dzięki którym można łatwo zmniejszyć liczbę emisji tych negatywnych gazów.
-Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Wyborcza.pl
12 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Fot. Roman Bosiacki / Agencja Wyborcza.pl
13 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Fot. Tomasz Stańczak / Agencja Wyborcza.pl
14 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
15 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Fot. Maciej Wasilewski / Agencja Wyborcza.pl
16 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Fot. Patryk Ogorzałek / Agencja Wyborcza.pl
17 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Rzeszów. Michał Grzywa, uczeń trzeciej klasy w Zespole Szkół Elektronicznych w Rzeszowie na profilu technik informatyk. - Bycie eko nie jest łatwe, ale widać zmiany. Greta zaczynała sama, a teraz cały świat wychodzi na ulice i tych strajków są tysiące. Im więcej tych działań podejmujemy, im więcej tłumaczymy i edukujemy, tym więcej jest osób, które działają proekologicznie i wywierają presję na rządy. Próbujemy polskim politykom przekazać nasze postulaty, ale oni nie zważają na głos nauki ani młodzieży.
Fot. Martyna Niećko / Agencja Wyborcza.pl / Martyna Niecko
18 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Warszawa. Janina Świerżewska i Adam Naceur Ferdjani. - W perspektywie, jaką mam przed sobą, nie mogę snuć wielkich marzeń o zestarzeniu się w ciepłych krajach, tylko najzwyczajniej staram się myśleć zadaniowo. Najbliższą perspektywą czasową, jaką jestem sobie w stanie wyobrazić, są przyszłe wybory parlamentarne. Uważam, że Polska w kwestii klimatu jest jednym z kluczowych graczy, bo jesteśmy hamulcowym w Unii Europejskiej, i to my mamy największy moralny obowiązek, żeby zmienić to, co się dzieje.
Fot. Władysław Czulak / Agencja Wyborcza.pl
19 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Zielona Góra. Witek Grzesiak, student automatyki i robotyki na Uniwersytecie Zielonogórskim, Wiktor Jasiczka, student prawa na Europejskim Uniwersytecie Viadrina w nadgranicznym Frankfurcie nad Odrą i Claudia Karwicka, studentka prawa na Uniwersytecie Zielonogórskim - Od lat dorośli próbują wciskać nam kit, że przecież połowa województwa to lasy, a zazielenienie mamy najwyższe w kraju. Tyle że w szczegółach nie wygląda to tak kolorowo. W miastach i miasteczkach na potęgę wycina się drzewa, a potem sadzi na wybetonowanej pustyni krzaki i udaje, że samorząd dba o zieleń. Dlaczego drzewa są tak ważne? Ponieważ pochłaniają spaliny, ograniczają hałas i łagodzą skoki temperatury.
Fot. Jakub Orzechowski / Agencja wyborcza.pl
20 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Lublin. Ida Struska, 17-letnia uczennica III Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie. - Odkąd tylko pamiętam, ekologia była u mnie w domu. Moja mama kładła duży nacisk na pewne zachowania. Nigdy nie kupowaliśmy plastikowych reklamówek, tylko mieliśmy zapas wielorazowych. W sklepie nie pakowaliśmy i nie pakujemy owoców i warzyw w foliowe worki. Mama zwracała też uwagę na to, żeby nie zamawiać paczek, np. z Aliexpress, których transport powoduje zanieczyszczenie środowiska. I na los zwierząt. Większość moich znajomych stara się swoimi działaniami, czasem małymi, czasem większymi, dołożyć swoją cegiełkę do tego, aby tak się stało. Jedni używają wielorazowych butelek, inni nie kupują ubrań w sieciówkach, jeszcze inni są weganami czy wegetarianami albo przynajmniej starają się ograniczać jedzenie mięsa. To czasem są małe działania, ale mają sens i warto je robić.
Fot. Piotr Skórnicki / Agencja Wyborcza.pl
21 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Fot. Bartosz Bańka / Agencja Wyborcza.pl
22 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
23 z 23
Klimatyczni rewolucjoniści. To oni ratują Ziemię przed katastrofą klimatyczną
Kraków. Weronika Woźniak ma 20 lat, mieszka pod Krakowem, studiuje stosunki międzynarodowe na UJ. Można powiedzieć, że mieszka w lesie. Wychodzi z domu i już w nim jest. Nigdy się go nie bała, czuła się w nim dobrze. - Jestem idealistką, marzę o utopijnym świecie, w którym wszyscy będą równi. Gdzie będzie przyjaźń i sprawiedliwość, szczerość i otwartość. Czy to źle?
Wszystkie komentarze
ŻAŁOSNE ...
Właśnie. Ty nic dla planety nie zrobisz pasożycie.
I to ma uratować planetę? kompletnie wam od..bało.
Oni nikogo i niczego nie ratują. Krzykiem niczego się nie załatwi, rozwiązania są w działaniach.
Ziemi pomóc mogą głównie naukowcy, pracujący nad nowymi źródłami energii. Tylko że oni coś ROBIĄ zamiast drzeć się, przykuwać i blokować ruch.