Więcej
    Komentarze
    Funkcjonariusze bawią się w „kółko graniaste” i nie ma w tym nic złego, bo w wesołym kraju wszyscy są skorzy do hulanek i swawoli.
    już oceniałe(a)ś
    14
    0
    jest też filmik z tej 'miesięcznicy smoleńskiej' (te miesięcznice wcale się nie zakończyły, zmieniły tylko formę) zrobiony przez p. Wiśniewskiego z Wolnych Mediów z narażeniem na represje, choć z wisielczym humorem. Pokazuje, w jakim Ubulandzie żyjemy. Dla jednego psychopatycznego człowieczka z Żoliborza składającego 10 stycznia w widowisku już prawie jedenastoletniej żałoby wieniec pod pomnikiem brata i drugi (w takiej kolejności) pod pomnikiem ofiar katastrofy smoleńskiej wyłączono na dwie godziny z życia cały kwartał miasta z placem Piłsudzkiego w centrum, odgrodzony 'żywopłotem' ludzkim z setek żołnierzy i policjantów pod bronią, rozstawionych co 2-3 metry, skierowano cały ruch autobusowy i samochodowy na objazdy, straż pożarna i karetka pogotowia 'S' na podorędziu, wszystko pod czujnym okiem snajperów na dachach. Prezes, widoczny tylko z oddali w postaci białej kropki siwych włosów wśród czerni swojej świty (sformowanej mimo pandemii), pojawił się po półtorej godzinie z tymi wieńcami na ca 20 minut, po czym całe towarzystwo odjechało kawalkadą czarnych limuzyn podstawionych pod sam pomnik 'smoleński'. W tym czasie dalej w parku Saskim rozgrywała się scena pacyfikacji wziętej w kocioł chyba ośmioosobowej grupy kpiarskich 'kolędników', otoczonej przez gdzieś trzydziestu policjantów i odgrodzonej od wzroku Prezesa murem z pięciu 'suk' policyjnych. Natomiast już po odjechaniu Prezesa rozegrała się kolejna scena, tym razem wyrywania przez bojówkę trzech żandarmów i pięciu policjantów przedstawicielowi Wolnych Mediów wieńca z nieprawomyślną dedykacją, który składał pod pomnikiem. Człowiek był wleczony po ziemi, ale oczywiście siła złego na jednego, wieniec mu wyrwano i poniesiono triumfalnie do... komendy garnizonu w pobliskim budynku. Takimi to dziełami zajmuje się obecnie również wojsko polskie.
    Filmik powinien obejrzeć każdy, żeby zrozumieć, skąd od pięciu lat to codzienne uczucie, że jakieś mysie ząbki gryzą nas stale po ciele i duszy.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Nie wiem co może być gorszego od bycia kulsonem i ochranianiem schodów do nieba? Czy kulson nie ma krzty honoru czy przyzwoitości??
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Jaki poziom strachu musi być u Prezesa, skoro aż umieszczają strzelców wyborowych na dachach. Dla przypomnienia, to przed niczym nie chroni, by przywołać dla przykładu Indirę Gandii oraz Anwara Sadata.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0