Najlepsze zdjęcia tygodnia 12-19.04.2017 wybór fotoedytorów "Gazety Wyborczej"
"Ptyś", czyli Bartłomiej Misiewicz - niesławny totumfacki ministra Macierewicza opuszcza siedzibę i partię. Na Nowogrodzkiej przesłuchiwała go komisja złożona z zauszników prezesa PiS. Wyrok mógł być tylko jeden: nie nadaje się, nie ma kwalifikacji, nie legitymuje się wykształceniem, nie może być zatrudniony w ministerstwie, ani w żadnej ze spółek skarbu państwa.
"Z racji niesamowitej nagonki na PiS przy użyciu mojego nazwiska, złożyłem oświadczenie o rezygnacji z członkostwa w Prawa i Sprawiedliwości" mówił dziennikarzom były członek rad nadzorczych, były rzecznik resortu, były pomocnik aptekarza, wieczny student Bartłomiej Misiewicz
Wszystkie komentarze