Shaolin Wushu - karate po Afgańsku, czyli sztuka walki z uprzedzeniami
Mistrz, dwudziestoletnia Sima Azimi (c) wśród uczennic na jednym ze wzgórz w Kabulu.
"Wushu uczy samoobrony, ale, co równie ważne, jest naprawdę świetne dla ciała i duszy" - mówi.
Nauczyła się tej sztuki walki w Iranie, na koncie ma złoty i brązowy medal. Trenuje dziewczyny
z Shaolin Wushu Club od roku zachęcona przez ojca - kulturystę. Afganistan, styczeń 2017
Wszystkie komentarze