fot. Gabriele Croppi
Gabriele Croppi to włoski fotograf, który 1 grudnia 2016 r. wyruszył w samotną podróż wzdłuż Amazonki. Przemieszcza się używając dostępnych środków transportu - statków pasażerskich oraz łodzi, które wynajmuje od tubylców. Zaczął u ujścia rzeki, a w marcu zamierza dotrzeć do jej źródeł wysoko w Andach. Nie korzysta z usług agencji turystycznych. Zabrał namiot i hamak, o noclegi - tam, gdzie to możliwe - prosi spotkanych po drodze ludzi. To jego sposób na zbliżenie się do prawdy o życiu nad największą rzeką świata. W ostatnich dniach 2016 roku Croppi odwiedził Velho Airao. Dziś to tylko ruiny, wymarłe miasto od kilkudziesięciu lat wchłaniane przez dżunglę, ale jeszcze przed II wojną światową osada była jednym z ważniejszych miejsc w tej części Amazonii.
Wszystkie komentarze