"Grow Heathrow" to obóz aktywistów protestujących przeciwko rozbudowie londyńskiego lotniska Heathrow. Mimo zagrożenia eksmisją, w komunie, która powstała pięć lat temu na terenie byłego rynku warzywnego w Sipson (miejscowość w pobliżu lotniska) mieszka dziś ok. 60 osób.
REKLAMA
PETER NICHOLLS / REUTERS
1 z 16
"Grow Heathrow" to obóz aktywistów protestujących przeciwko rozbudowie londyńskiego lotniska Heathrow. Mimo zagrożenia eksmisją, w komunie, która powstała pięć lat temu na terenie byłego rynku warzywnego w Sipson (miejscowość w pobliżu lotniska) mieszka dziś ok. 60 osób. Mieszkańcy uprawiają wspólnie warzywa i korzystają z urządzeń zasilanych ekologicznymi źródłami energii.
PETER NICHOLLS / REUTERS
2 z 16
Heathrow jest dziś największym lotniskiem pasażerskim w Europie, które w 2014 roku obsłużyło ponad 73,4 mln pasażerów. Jednak by Londyn mógł utrzymać swoją konkurencyjną pozycję gospodarczą względem innych miast na Starym Kontynencie, konieczna jest rozbudowa tego portu. Na zdjęciu: mieszkaniec obozu "Grow Heathrow" podczas obsługi pralki napędzanej energią wytwarzaną w trakcie pedałowania.
PETER NICHOLLS / REUTERS
3 z 16
Celem grupy aktywistów jest oddolne tworzenie społeczności lokalnych, które mogą radzić sobie w czasie kryzysu ekonomicznego, ekologicznego lub demokratycznego, których ucieleśnieniem jest inwestycja rozbudowy portu lotniczego. Na zdjęciu: aktywiści podczas spaceru po obozie
PETER NICHOLLS / REUTERS
4 z 16
Działająca od 2012 komisja ds. lotnisk, mająca ocenić możliwości rozwojowe angielskich lotnisk zarekomendowała rozbudowę Heathrow o trzeci dodatkowy pas startowy. Obecne dwa pasy wykorzystane są w 98 proc. Na zdjęciu: mieszkanka obozu rąbie drewno
PETER NICHOLLS / REUTERS
5 z 16
Powiększenie Heathrow może oznaczać dodatkowe 250 tys. lotów rocznie mogących przewieźć dodatkowe 20 mln pasażerów, dodatkowe 150 mld funtów PKB w ciągu najbliższego półwiecza i 70 tys. nowych miejsc pracy.
PETER NICHOLLS / REUTERS
6 z 16
Rozbudowa wymagałaby wyburzenia 800 domów na północ od lotniska.
PETER NICHOLLS / REUTERS
7 z 16
Ostateczna decyzja o rozpoczęciu inwestycji nie została jeszcze podjęta i stanowi problem dla premiera Davida Camerona, który w 2009 r. zapewniał wyborców, że jeżeli dojdzie do władzy, nie dopuści do tego, by kiedykolwiek powstał kolejny pas.
Eee... tabloidyzujecie. To nie o te domki eko-ludków chodzi w proteście. Nimi (poza nimi samymi) to się mało kto przejmuje. Kto był w Londynie choć raz, wie jakim piekłem JUŻ TERAZ jest ruch lotniczy nad głowami - im dzielnica bliższa Heathrow tym gorzej. Samoloty ciurkiem lecące co ok 50 sekund - non stop. To jest prawdziwy problem i dlatego rozbudowa lotniska jest znienawidzona przez miliony londyńczyków.
@ustawiamdlasiebienick
Dlaczego niektórym zakompleksionym ludziom wieś kojarzy się tak pejoratywnie. Zatrzymali się z wiedzą i mentalnością w XIX wieku czo co? Sam mieszkam w dużym mieście i nie widzę jakiś specjalnych przejawów wyższości kulturowej. No może więcej mądrali mam dokoła siebie.
Wszystko pięknie i "cudownie", ale pralka pobiera ok. 2300 watów mocy a dobry rowerzysta jest w stanie wytworzyć ok. 200 W. Czyli, żeby pralka wyprała potrzeba 11 może 12 rowerzystów pedałujących ostro przez 3 kwadranse...
@indywidualismus
mam zmierzone 900 W w szczycie, z mocą ok. 300W jestem w stanie pociągnąć pół godziny na trenażerze. Ale masz rację, to jest tylko mielenie bębnem. Pozdrawiam
Fajnie, ale
a) czy to musi być taki śmietnik?
b) nie stać mnie na taką siekierę markową, a za wycięcie tylu drzew trafiłbym za kraty,
choć rosną na moim polu.
c) czy mają poparcie właścicieli domków, bo może oni nie mają nic przeciwko rozbudowie.
Nie chciałbym by, jakaś banda bałaganiarzy protestowała koło mojej chałupy jak będą
budować drogę, którą to budowę popieram.
"@i.lNie chciałbym by, jakaś banda bałaganiarzy protestowała koło mojej chałupy jak będą budować drogę, którą to budowę popieram."
Po tej drodze beda jezdzic Auta, a twoje dziecko czy wnuczka beda wdychac spaliny ( to oczywiscie sytuacja wyimaginowana ) i nie daj Boze zachoruje na raka. Co wtedy powiesz? Gdyby nie tacy aktywisci, to do dzisiaj Auta nie mialy by katalizatorow - czy potrafisz to sobie wyobrazic? Jezeli nie, to zycze Ci przyjemnego mieszkania przy Autostradzie, i przeraszam, za probe sklonienia do refleksji
Rozumiem, że ktoś chce żyć skromnie, "ekologicznie" cokolwiek to znaczy, ale nie rozumiem, dlaczego w takim brudzie? To samo często widać wszędzie tam, gdzie jest bieda. Czy do tego, żeby śmieci wyrzucać w jedno miejsce i mieć wokół siebie porządek potrzebne są pieniądze?
Wszystkie komentarze