Rosyjski bombowiec SU-24 został zestrzelony dziś rano na syryjsko-tureckiej granicy. Według Turcji zaatakowały go myśliwce F-16 po tym, jak mimo wielokrotnych ostrzeżeń, naruszył turecką przestrzeń powietrzną. Rosja twierdzi, że maszyna przez cały czas znajdowała się nad Syrią i że mogła zostać trafiona z ziemi
REKLAMA
SHAMIL ZHUMATOV/REUTERS
1 z 14
Rosyjski Su 24M - właśnie taką maszynę zestrzelili Turcy
STRINGER/REUTERS
2 z 14
Rosyjski bombowiec SU-24 został zestrzelony we wtorek rano na syryjsko-tureckiej granicy. Zaatakowały go myśliwce F-16 po tym, jak mimo wielokrotnych ostrzeżeń, naruszył turecką przestrzeń powietrzną. Rosja twierdzi, że maszyna przez cały czas znajdowała się nad Syrią.
JO ST MART
3 z 14
Su 24M to bombowiec, który znalazł się na wyposażeniu - wtedy jeszcze sowieckich - sił zbrojnych - w 1983 r. jako zmodyfikowana wersja starszego lat Su 24.
STRINGER/REUTERS
4 z 14
Wyprodukowano ponad 500 tych maszyn w różnych odmianach, a oprócz Rosji (ponad 400 samolotów) używają je dziś m.in. wojska powietrzne Azerbejdżanu, Algierii, Kazachstanu, Libii, Syrii i Ukrainy.
VLADIMIR ISACHENKOV/AP
5 z 14
W NATO Su 24M zyskał kodową nazwę "Fencer" ("Szermierz")
HANDOUT/REUTERS
6 z 14
Przed Syrią wojska ZSRR używały ich podczas interwencji w Afganistanie, zakończonej w 1989 r., a wojska Rosji - podczas wojny w Czeczenii w latach 90. oraz podczas wojny z Gruzją w 2008 r. Według niepotwierdzonych informacji podczas tego ostatniego konfliktu Rosjanie stracili dwa Su 24M. W Syrii, jak dotąd, nie stracili żadnej maszyny
VLADIMIR ISACHENKOV/AP
7 z 14
Su 24M przeznaczony jest do niszczenia celów naziemnych bez względu na warunki pogodowe, w dzień i w nocy. Jego prędkość maksymalna to 2120 km/h, a zasięg do 3 tys. km. Może operować na wysokości 17 km i wznosić się z szybkością 9 km na minutę
HANDOUT/REUTERS
8 z 14
Załogę stanowi dwóch pilotów, którzy podczas ataku mogą używać różnych rodzajów broni - od czterech sterowanych laserowo pocisków Kh-25L o zasięgu 20 km i wadze 299 kg, podobnej klasy trzech pocisków Kh-29LT o zasięgu 10 km i wadze 660 kg, dwóch rakiet Kh-31P o zasięgu 180 km i wadze 600 kg oraz również dwóch rakiet Kh-59 o zasięgu 90 km i wadze 930 kg. Su 24M może też być uzbrojony w kierowane laserowo bomby - maksymalnie zabiera ich 8 ton. Samolot ma też do trzech działek kalibru 23 mm
AP
9 z 14
Długość maszyny to 22,6 m, maksymalną rozpiętość skrzydeł (są one aerodynamicznie składane) to 17,6 m, a wysokość - 6,19 m. Masa własna (bez paliwa i rakiet/bomb) to 22,3 tony, a maksymalna - 39,7 tony.
HANDOUT/REUTERS
10 z 14
Wyprodukowanie "Szermierza" kosztuje według zachodnich szacunków ok. 25 mln dol. Obecnie Rosja zastępuje Su 24M dużo bardziej nowoczesnymi Su 34
HANDOUT/REUTERS
11 z 14
Rosja bombarduje cele w Syrii. Twierdzi, że atakuje "sprzęt wojskowy, magazyny broni i zaopatrzenia oddziałów PI"
HANDOUT/REUTERS
12 z 14
Tymczasem według wielu źródeł celem nalotów są ugrupowania opozycyjne wobec Asada. Według "Nowej Gaziety" Rosjanie bombardują instalacje, którymi islamiści transportują ropę na sprzedaż za granicę. W ten sposób załatwiają więc swoje interesy, licząc na to, że to spowoduje panikę na rynkach i ropa, na której opiera się gospodarka Rosji, podrożeje
HANDOUT/REUTERS
13 z 14
Wątpliwości co do celów ataku mają także USA. - Stany Zjednoczone sprzeciwiają się rosyjskim atakom w Syrii, o ile nie są one wymierzone w PI i Al-Kaidę - ostrzegał w sekretarz stanu USA John Kerry na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ. Kerry podkreślił zarazem, że Waszyngton jest gotowy z zadowoleniem przyjąć rosyjską interwencję, jeśli faktycznie jest ona wymierzona w Państwo Islamskie i sprzymierzeńców Al-Kaidy
HANDOUT/REUTERS
14 z 14
Zestrzelenie samolotu przez tureckie siły powietrzne Moskwa potraktuje jako akt wrogi. Wojny z powodu Suchoja oczywiście nie wypowie, ale Ankara - a więc i NATO - powinna spodziewać się kolejnych prowokacji - komentuje publicysta Gazety Bartosz T. Wieliński (Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75968,19237077,rosja-od-dawna-testowala-zachowanie-turcji.html#ixzz3sPLj0C20)
To byla doskonale przygotowana turecka zasadzka. Ruscy naiwnie wierzyli w istnienie jakiejs anty-terrorystycznej koalicji, do ktorej wczesniej zadeklarowala sie Turcja. Przynajmniej Erdogan otworzyl karty.
Sprawilo to powazne zaklopotanie na Zachodzie.
Obawiam sie, ze naszym rusofobom cieszacym sie na widok spadajacego SU 24 umknal uwadze ogolny kontekst sytuacji na Bliskim Wschodzie gdzie stosunki Rosja -Turcji to tylko jej czesc.
Przypomne, ze Turcja jest glowna baza terrorystow dzialajacych w Syrii. Przez Turcje wkraczaja do Syrii terrorysci z calego swiata... z Rosji i Stanow tez . Tu odbywaja sie szkolenia, tu wycofuja sie terrorysci dla zebrania sil... a ranni korzystaja ze specjalistycznej pomocy medycznej. (W Katarze - ktory nabral wody w gebe podczas kryzysu z uchodzcami - rowniez.) Z Turcji dostarczana jest bron, Turcja kupuje (przepraszam kupowala) tania jak barszcz rope od terrorystow.
Co robia Rosjanie w Syrii? Czy ten ponoc 17 sekundowy przelot nad terytorium Turcji byl skierowany przeciwko Turcji i jej obywatelom? Odbyl sie on w ramach zwalczania terroryzmu. Wniosek jest prosty... Turcja jest partnerem terrorystow.
Zaslepieni rusofobia Rodacy, czy naprawde solidaryzujecie sie z islamskimi terrorystami? Mowa jest tu o ludziach, ktorzy sztukę obcinania głów mają opanowaną nie gorzej od rutynowego obcinania paznokci.
Ciekawą ogólną charakterystyczną cechą współczesnej cywilizacji islamskiej proponowanej przez ISIS jest to, że oprócz obowiązkowego egzemplarza Koranu i cyferek arabskich na przyrządach celowniczych ich rosyjskiego, zachodniego bądź chińskiego uzbrojenia ani jedna rzecz w ich ekwipunku nie jest produktem islamskiego kręgu cywilizacyjnego/myśli technicznej; począwszy od elementów umundurowania, telefonów komórkowych/GPS-ów a kończąc na ulubionych przez nich Toyotach Hilux.
Zwykla nienawisc Rosji to zaden argument w realpolitik. Zestrzelono samolot, zabito pilota i zolnierz piechoty morskiej...
Zreszta Turcy - przy pomocy Zachodu - powoli zauwazaja swoj blad. Erdogan (bezskuteczie) probowal dodzwonic sie od wczoraj do Putina.
Oczywiscie zadnej wojny nie bedzie. Na to Turkom nie pozwola "zachodnie eunuchy" (TomiK). Skonczy sie to wymiana pstryczkow z ta roznica, ze - o ile znam Rosjan - Turcy dostana dwa albo trzy piacha gdyby odwazyli sie dokonac podobnej zasadzki raz jeszcze. Zreszta Rosjanie juz skutecznie wytropili Turkow, ktorzy zastrzelili jednego z katapultujacych sie na spadochronie pilotow. Nie zazdroszcze tym facetom.
No coz, reakcja amerykanska na ewentualny odwet Rosjan bedzie slynna reakcja w stylu Bush'a po atakach 9/11 i bieganina po korytarzach wladzy.
Zreszta juz teraz widze wyrazna panike w Waszyngtonie...
W rezultacie na dluzsza mete nieobliczalny Erdogan tylko na tym starci. Zachod przestanie sie do niego przyznawac.
Rosjanie sciagaja pod sam turecki nos jeszcze wieksze sily i lepszy sprzet... a robia to szybko droga lotnicza (przez Iran).. bez potrzeby uzywania Bosforu.
@ober.krakauer
Moj kometarz to takie informacyjne uzupelnienie... w ramach pomocy humanitarnej dla dziennikarzy GW.
Zreszta wszystkie informacje zawarte w moim komentarzu sa latwo dostepne w zagranicznej prasie zarowno Wschodniej jak i Zachodniej. (Niestety nie w GW - z przyczyn wiadomych tylko Pany Michnikowi, ktory wyczekujaco-asekuracyjnie postanowil nie zabierac osobiscie glosu w sprawie "bohaterskiego" wyczynu naszych tureckich sojusznikow z NATO).
Pozdro z NY
do tow_rydzyk.
Turcja jest bazą tych których za terrorystów uważa Rosja czyli tych, ktorzy walczą z Asadem. Prosze nie uprawiać propagandy rosyjskiej. Rosja nie jest tam po to aby walczyć z ISIS tylko żeby bronic Asada i swoich wpływów.
Utrata Su-24 nic Rosjan nie kosztuje. Maszyny te mają już 40 lat, a najnowsze 22-23 lata. Jest to najbardziej przestarzała i awaryjna maszyna w SP Rosji. Obecnie w tej formacji służy 120 Su-24. Do 2020 roku mają one być całkowicie wycofane i zastąpione Su-34, których w służbie jest obecnie 79 sztuk - ostatnie 3 egzemplarze weszły do służby parę dni temu. Ogółem do 2020 roku ma być w służbie 124 Su-34, a w późniejszym okresie ta liczba może nawet dojść do 200 egzemplarzy. Do tego czasu wszystkie Su-24 będą już wycofane z użycia. Zresztą starzenie się tych samolotów spowodowało, że w 2012 roku wycofała je z użytku Białoruś. Podobny krok rozważała też Ukraina jednak ze względu na konflikt w Donbasie samoloty ukraińskie mogą jeszcze służyć przez kolejne lata.
Wszystkie komentarze