Ardiles Rante / Greenpeace
1 z 23
Od kilku tygodni do mediów przebijają się informacje i wstrząsające zdjęcia z Indonezji. Światowe media nazywają szalejące tam pożary "największą katastrofą ekologiczną XXI wieku". Pożary spowodowały ogromne straty w lokalnej faunie i florze. Realne stało się zupełne wyginięcie i tak już rzadkich i chronionych gatunków zwierząt, takich jak orangutany, tygrysy, niedźwiedzie, gibbony, lamparty czy nosorożce.
Ardiles Rante / Greenpeace
2 z 23
Odpowiedzialny jest za nie człowiek - a przede wszystkim indonezyjski rząd i międzynarodowe korporacje, kupujące tani olej palmowy.
Ardiles Rante / Greenpeace
3 z 23
Wypalanie lasów jest tanią metodą "oczyszczenia" terenu pod uprawy - głównie palm olejowych.
Ardiles Rante / Greenpeace
4 z 23
Uzyskiwany z nich tłuszcz jest wykorzystywane w przemyśle kosmetycznym, do wyrobu smarów i świec, a przede wszystkim w do produkcji żywności.
Ardiles Rante / Greenpeace
5 z 23
Olej palmowy znajdziemy w składzie wielu słodyczy, chipsów, margaryny, gotowych dań i mrożonek. Często jest on podpisany jako "olej roślinny".
Ardiles Rante / Greenpeace
6 z 23
Producenci żywności chętnie z niego korzystają ze względu na wysoką wydajność upraw, co przekłada się na niską cenę - jest o połowę tańszy od np. oleju słonecznikowego.
Ardiles Rante / Greenpeace
7 z 23
Ponadto palmy olejowe są uprawiane w krajach rozwijających się - gdzie, ze względu na korupcję, firmy mogą prowadzić "rabunkową uprawę" i wycinać pod uprawę zagrożone lasy deszczowe.
Ardiles Rante / Greenpeace
8 z 23
Jednak częściej wybierają tańszą metodę "oczyszczania" terenu - wypalanie lasów.
Ardiles Rante / Greenpeace
9 z 23
Tylko w tym roku pod uprawy usunięto w Indonezji ponad dwa mln hektarów dżungli - mniej więcej tyle, ile wynosi powierzchnia woj. podlaskiego. Program Środowiskowy ONZ szacuje, że przy obecnym tempie rozrostu upraw, do 2022 roku może zniknąć 98 proc. naturalnych lasów deszczowych Indonezji. Rolnicy w Indonezji (przede wszystkim na Sumatrze i Borneo) od lat praktykują wypalanie lasów jako sposób na pozyskanie terenów pod uprawę.
Ardiles Rante / Greenpeace
10 z 23
W tym roku skutki są gorsze niż zazwyczaj: po pierwsze ze względu większa skalę wypalania (zarejestrowano już ponad 120 tys. pożarów), po drugie dlatego, że ogień częściej trawi torfowiska, i wreszcie przez warunki pogodowe.
Ardiles Rante / Greenpeace
11 z 23
Pożar na terenach pokrytych torfem jest trudniejszy do opanowania. Ogień może tlić się tygodniami, wydzielając toksyczny dym. Ponadto w tym roku zabrakło deszczu, który mógłby ugasić pożary.
Ardiles Rante / Greenpeace
12 z 23
Wypalanie lasów w Indonezji ma katastrofalne skutki zarówno w skali lokalnej, jak i globalnej.
Ardiles Rante / Greenpeace
13 z 23
Na miejscu setki tysięcy mieszkańców wyspiarskiego państwa cierpią na choroby płuc, wywołane długotrwałym wdychaniem toksycznego dymu.
Ardiles Rante / Greenpeace
14 z 23
W tym roku już 19 osób zmarło przez zatrucie lub w wyniku poparzeń. Miliony ludzi przez miesiące żyją w gęstym, trującym smogu, który zmniejsza widzialność do kilkudziesięciu metrów.
Ardiles Rante / Greenpeace
15 z 23
Słońce jest ograniczone do żółtawej poświaty. "Tak wygląda piekło na Ziemi" - opisują fotoreporterzy.
Ardiles Rante / Greenpeace
16 z 23
Ze względu na gigantyczną skalę pożarów, dym unosi się nad całym regionem, zatruwając powietrze także w sąsiedniej Malezji i Singapurze.
Ardiles Rante / Greenpeace
17 z 23
Pod koniec października mieszkańcy Singapuru po raz pierwszy od dwóch miesięcy mogli zobaczyć błękitne niebo, gdyż obfity deszcz oczyścił powietrze.
Ardiles Rante / Greenpeace
18 z 23
Choć Singapur wysyła własne wojsko do walki z ogniem, to bierność rządu Indonezji wobec problemu jest przyczyną napięć między tymi państwami.
Ardiles Rante / Greenpeace
19 z 23
Sytuacja jest katastrofalna dla samej Indonezji i jej sąsiadów, którzy cierpią przez chmury smogu, ale też całego świata. Chodzi nie tylko o samą emisję gazów cieplarnianych, ale też niszczenie lasów. Indonezyjskie dżungle stanowią aż 10 proc. światowych lasów tropikalnych i nazywane są "płucami Ziemi".
Ardiles Rante / Greenpeace
20 z 23
Te płuca mogą zostać doszczętnie zniszczone przez producentów oleju palmowego.
Ardiles Rante / Greenpeace
21 z 23
Prezydent Indonezji Joko Widodo zapowiedział, że rząd zamierza podjąć kilka kroków zamierzających do zapobiegania podobnym kryzysom.
Ardiles Rante / Greenpeace
22 z 23
Prezydent obiecał zaprzestać wydawania nowych pozwoleń na uprawę palm olejowych na terenach bogatych w torf oraz rekultywację wypalonych terenów.
Ardiles Rante / Greenpeace
23 z 23
Ważny jest też nacisk na międzynarodowe korporacje, aby wykorzystywały olej od producentów prowadzących zrównoważoną uprawę.
Wszystkie komentarze