VALENTYN OGIRENKO/REUTERS
1 z 11
Ukraina. W poniedziałek doszło do szturmu na budynek Rady Najwyższej w Kijowie. Tłum demonstrujących chciał wedrzeć się do środka
EFREM LUKATSKY/AP
2 z 11
Do starć doszło po uchwaleniu przez parlament ukraiński w pierwszym czytaniu zmian dotyczących decentralizacji władzy.
EFREM LUKATSKY/AP
3 z 11
W zamieszkach zostało rannych kilkudziesięciu żołnierzy Gwardii Narodowej. Kilku z nich jest w stanie ciężkim.
VALENTYN OGIRENKO/REUTERS
4 z 11
Funkcjonariusze przenoszą rannego w czasie starć. W żołnierzy rzucono granat bojowy. Demonstrujący użyli też granatów hukowych.
VALENTYN OGIRENKO/REUTERS
5 z 11
Starcia przed siedzibą parlamentu w Kijowie.
VALENTYN OGIRENKO/REUTERS
6 z 11
Ranny funkcjonariusz przed budynkiem parlamentu.
EFREM LUKATSKY/AP
7 z 11
Uczestnik protestu atakuje policję.
VALENTYN OGIRENKO/REUTERS
8 z 11
Starcia przed siedzibą parlamentu w Kijowie.
VALENTYN OGIRENKO/REUTERS
9 z 11
Przed głosowaniem i w jego trakcie część deputowanych, przede wszystkim z Partii Radykalnej, blokowała mównicę.
EFREM LUKATSKY/AP
10 z 11
Sprzeciw wobec zmian wynika z obaw, że to de facto zgoda na podział Ukrainy na regiony i koniec aspiracji do odzyskania kontroli nad regionami południowo-wschodnimi.
EFREM LUKATSKY/AP
11 z 11
Decentralizację poparło 265 parlamentarzystów. Za wprowadzeniem zmian głosował przede wszystkim Blok Petra Poroszenki, Front Ludowy i Blok Opozycyjny. Przeciwko opowiedzieli się deputowani z Samopomocy, Partii Radykalnej Ołeha Laszki i Batkiwszczyny.
Wszystkie komentarze