W Japonii coraz więcej starszych ludzi żyje zupełnie samotnie. Gdy umierają, ich ciała mogą leżeć w mieszkaniu nawet przez miesiąc. Później wkracza specjalna ekipa czyszcząca
REKLAMA
TORU HANAI/REUTERS
1 z 11
Japonia to kraj coraz starszych ludzi. Już jedna czwarta obywateli ma ponad 65 lat. Rośnie też liczba staruszków żyjących w całkowitej samotności. Po ich śmierci do mieszkań wkracza specjalna ekipa sprzątająca
TORU HANAI/REUTERS
2 z 11
Mieszkający samotnie starsi Japończycy często pozbawieni są wsparcia bliskich. Rodziny nie interesują się seniorami, dlatego zdarza się, że nie wiedzą nawet o śmierci bliskiego.
TORU HANAI/REUTERS
3 z 11
Reporter Reutersa towarzyszył ekipie sprzątającej, która czyści mieszkanie zajmowane do niedawna przez 85-latka. Jego ciało leżało w zamkniętym mieszkaniu przez ponad miesiąc
TORU HANAI/REUTERS
4 z 11
Właściciela mieszkania poinformowali zaniepokojeni sąsiedzi, którzy zaczęli wyczuwać dziwny zapach płynący z mieszkania 85-latka. w mieszkaniu zdążyły się zaląc insekty.
TORU HANAI/REUTERS
5 z 11
Sprzątacze segregują rzeczy zmarłego. Do osobnej teczki wkładają dokumenty i zdjęcia, które mogą być pamiątką dla rodziny.
TORU HANAI/REUTERS
6 z 11
Z mieszkań po staruszkach wyrzucane są często ogromne ilości śmieci gromadzonych przez lata.
TORU HANAI/REUTERS
7 z 11
Mieszkania samotnych, starszych ludzi często są w bardzo złym stanie. Widać efekty kilkuletnich zaniedbań
TORU HANAI/REUTERS
8 z 11
Sprzątanie mieszkania po zmarłym wiąże się z rytuałami, które mają wyrażać szacunek do zmarłego. Do mieszkania wnoszone są kwiaty i kadzidła. Jeden z pracowników modli się też koło miejsca, w którym znaleziono ciało
TORU HANAI/REUTERS
9 z 11
Po śmierci lokatora modli się też właściciel mieszkania.
TORU HANAI/REUTERS
10 z 11
Po wysprzątaniu mieszkania ekipa wywozi wszystkie rzeczy zmarłego furgonetką.
TORU HANAI/REUTERS
11 z 11
Ludzie, którzy nie mają nikogo, są chowani m.in. w jednej ze świątyń w Tokio.
Wszystkie komentarze