Koty zostały sprowadzone do rybackiej osady na wyspie, by zwalczać plagi gryzoni. Żyjące tam myszy utrudniały życie rybakom. Jednak przez lata koty się rozmnożyły, a ludzi na wyspie ubyło. Na zdjęciu: pielęgniarka Atsuko Ogata dokarmia koty. Bez pomocy ludzi koty prawdopodobnie szybko zaczęły by głodować.
Wszystkie komentarze