@kapitan.kirk
Podobny do jednego z bohaterów filmów o Harrym Potterze? Jak mu tam było Zgredek?
<a href="http://img3.wikia.nocookie.net/__cb20130701081648/harry-potter-harry-potter/pl/images/1/1a/Hp2cs253dobbywo1.jpg" target="_blank" rel="nofollow">img3.wikia.nocookie.net/__cb20130701081648/harry-potter-harry-potter/pl/images/1/1a/Hp2cs253dobbywo1.jpg</a>
Nie chcę być złym prorokiem, ale ze zdjęć wygląda na to, że nasze wojsko jest po stronie Wiślandii. Mam obawy, że nasi dostaną od Barii wpi...ol. Gdzie jest reszta NATO !? Aaaa tak, zapomniałem. Mają niesprawny sprzęt, brak im paliwa i kończą pracę o 16:00.
@kokon3
wy sobie robicie z nich jaja a przecież w Afganistanie Niemcy przyleciawszy "na pomoc" Kanadyjczykom otoczonym przez Talibów po dwóch godzinach nie doczekawszy się na kuchnię polową oświadczyli ,że oni nie przybyli by zabijać tylko budować poza tym jest pora obiadu , wsiedli w swoje maszyny i nawet nie zabrawszy rannych odlecieli.
Reasumując, Monda - Rosja, Baria - Białoruś, Funland - Kazachstan, Organizacja Sojuszu Morza Niebieskiego - NATO, Wislandia - Polska, Limba - Litwa.
Interesujące ćwiczenia można zauważć właściwie dwóch typów: blokada podejścia okrętów wsparcia Rosji do Królewca i ćwiczenie przerzucania jednostek dywersyjnych na teren obwodu królewieckiego (tak, tak, nazwyają się inaczej, ale przecież o to chodzi).
Znaczy, oczywiste jest, że żeby udzielić wsparcia Litwie, Łotwie i Estonii oraz powstrzymać Białoruś przed włączeniem się w awanturę, musimy zaatakować okręg królewiecki z wyprzedzeniem i opanować go na tyle szybko, żeby Rosji nie przyszło na myśl przebijać się do niego ze wsparciem. Poza tym Kłajpeda bez zagrożonej królewieckiej flanki będzie bardzo dobrym portem do udzielenia pomocy NATO krajom bałtyckim (bo przez Podlasie będzie przebiegać front).
Na Francję bym nie liczył . Mundury ich wysokiego dowództwa oddają charakter owych . Mianowicie noszą brązowe spodnie . Anglicy ongi czasu nosili czerwone kurtki żeby nie było widać krwi od ran na piersi . Z tych samych powodów armia francuska nosi brązowe gacie.
Podstawowym warunkiem spełnionym przez NATO wobec Polski i niektórych innych państw bylego bloku wschodniego jest rozmieszczenie baz z liczną załogą z państw członkowskich. W tej sytuacji atak na kraj gdzie znajduje sie taka baza, staje sie atakiem na wszystkich członków sojuszu. W tym właśnie celu w Niemczech były bazy amerykańskie jak i w poludniowej Korei. Atak na któryś z tych państw automatycznie wystawiał Stany Zjednoczone jako partnera w wojnie. Brak takiego elementu w naszej sytuacji spowoduje w wyniku ataku całą masę: rozważań, debat, wytykania palcami, popychania innych do akcji... Może się to ciągnąć bardzo długo. Dopiero taka akcja ze strony państw zachodnich zapewni nas, ze sprawa obronnosci systemu NATO dotyczy wszystkich członków. Byliśmy zwodzeni przez państwa zachodnie wielokrotnie z pustymi obietnicami przyjścia z pomocą, obietnicami otwarcia frontów itd, itp. Efekt był taki, że tylko my pamiętamy Monte Cassino, Tobruk czy nasz udział w Bitwie o Anglię.
W 1947 roku wykopano wszystkich lub znaczną większość weteranów armii Andersa z Wielkiej Brytani. Nasz rząd powinien się domagać rozstawienia takich baz na wschodnich terytoriach ( nie w Szczecinie). Rownież na Litwie lub w Estoni. Inaczej to całe NATO to jest warte tyla co ruska bumaga.
Co to ma ku*wa być ? Trzeba poprosić Chiny żeby na nas napadły,to przynajmniej z bronią czy bez dwa razy przejdą w tę i z powrotem przez ruskie terytorium i po herbacie.
@gonebosco
Są tylko dwa kraje na świecie, u który można by naliczyć 1700 samolotów bojowych - i żaden z nich z pewnością nie jest Polską (ani, dla ścisłości, Rosją też nie ;-)
Pzdr
@kapitan.kirk
Czekaj, bo zgłupiałem. Oczywiście pierwszy z tych krajów to USA, ale który to ten drugi jeżeli nie Rosja? Według Global Firepower Rosja posiada 2025 samolotów bojowych różnych typów, w tym bombowców i zajmuje pod tym względem drugie miejsce w świecie po USA. Źródło: <a href="http://www.globalfirepower.com/" target="_blank" rel="nofollow">www.globalfirepower.com/</a>
@quant34
Global Firepower z niezbyt jasnych przyczyn pokazuje dane sprzed ok. 10 lat (np. przypisując Rosji 15,5 tys. czołgów w eksploatacji, podczas gdy wskutek radykalnych reform struktury wojska po 2008 zostało ich w jednostkach niecałe 2 tys.). Łezka też się w kąciku kręci przy czytaniu o Polsce - ech, kiedyż to myśmy mieli 475 samolotów i ponad tysiąc czołgów,,, ;-P
Aktualnie pierwsze miejsce zajmują USA, z łączną liczbą 3.562 załogowych samolotów bojowych - z czego 2.034 w siłach powietrznych (1.060 wielozadaniowych, 432 myśliwskie, 380 szturmowych i 162 ciężkie bombowce), 1.160 w marynarce wojennej (44 myśliwskie i 1.116 wielozadaniowych) oraz 368 w Marine Corps (250 wielozadaniowych i 118 szturmowych). Bezzałogowców nie doliczam, bo trochę wymykają się one typowym klasyfikacjom.
Drugie miejsce zajmują Chiny z liczbą ok. 1.970 samolotów bojowych - z czego w siłach powietrznych ok. 1.630 (ok. 960 myśliwskich, ok. 350 wielozadaniowych, ok. 200 szturmowych/lekkich bombowych i ok. 120 bombowych) oraz w marynarce wojennej ok. 340 (ok. 100 myśliwskich, ok. 60 wielozadaniowych, ok. 150 szturmowych i ok. 30 bombowych). Duża liczba samolotów w tym przypadku niekoniecznie przekłada się na ich jakość, gdyż w ok. 2/3 jest to sprzęt mocno przestarzały, niekiedy skonstruowany nawet w latach 50. ubiegłego wieku i zasadniczo nie modernizowany (np. wszystkie cięższe bombowce).
Rosjanie zajmują trzecie miejsce, posiadając oficjalnie 1.575 samolotów bojowych, z czego 1.520 w siłach powietrznych i (712 myśliwskich, 107 wielozadaniowych, 195 szturmowych, 325 lekkich bombowych oraz 107 lżejszych i 74 cięższe bombowce strategiczne), a poza tym 55 w marynarce wojennej (28 myśliwskich i wielozadaniowych, 22 bombowe i 5 szturmowych). Tyle oficjalne liczby z 2012 uzupełnione o znajomość późniejszych wycofań i dostaw - faktycznie liczba samolotów w dyspozycji jest o wiele mniejsza, gdyż ze względów budżetowych wiele z nich pozostaje trwale nieaktywnych (np. z 254 teoretycznie posiadanych MiGów-29, w służbie faktycznie pozostaje "lotnych" ok. 90 szt. starszych wersji i ok. 35 szt. nowszych; z kolei ze 107 wykazywanych bombowców Tu-22M - oficjalnie "strategicznych", ale to raczej umownie - w służbie jest 41 szt.). Ogólnie przyjmuje się najczęściej, że faktyczny stan czynnego lotnictwa bojowego to ok. 750 samolotów taktycznych (z czego ok. 250 nowoczesnych - licząc, że wszystkie w ostatnich kilku latach latach wyprodukowane lub gruntownie zmodernizowane maszyny są sprawne) oraz 41 lżejszych i 66 ciężkich (55 Tu-95 i 11 Tu-160) bombowców strategicznych. Co i tak jest oczywiście liczbą bardzo dużą.
Pozdrawiam
Wszystkie komentarze