Gole: Messi (34., rzut karny), Alvarez (39., 69.)
Argentyna: E. Martinez - Molina (86. Foyth), Romero Ż, Otamendi Ż, Tagliafico - de Paul (74.. Palacios), Fernandez, Paredes (62. Li. Martinez), Mac Allister (86. Correa) - Messi, Alvarez (74. Dybala)
Chorwacja: Livaković Ż - Juranović, Lovren, Gvardiol, Sosa (46. Orsić) - Modrić (81. Majer), Brozović (50. Petković), Kovacić Ż - Pasalić (46. Vlasić), Kramarić (72. Livaja), Perisić
Dziękujemy za dzisiaj i zapraszamy na jutro, na drugi półfinał. Maroko zagra z Francją, początek o 20.
Do zobaczenia!
Koniec meczu! Argentyna w finale! Zagrali fantastycznie, a Leo Messi - jeszcze lepiej.
Chorwacja powalczy o brązowy medal.
Za chwilę na naszej stronie korespondencja Rafała Steca z katarskiego stadionu.
89. minuta. Mecz się jeszcze nie skończył, ale już znamy pierwszego finalistę mundialu. Leo Messi po raz drugi w karierze zagra w takim spotkaniu. W 2014 r. jego drużyna przegrała z Niemcami po dogrywce.
83. minuta. Argentyna blisko czwartej bramki, strzał z pola karnego jednak niecelny.
78. minuta. Chorwaci bezradni.
"Włączył" mu się Maradona. Oto akcja Messiego:
Josko Gvardiol uznawany jest słusznie za najlepszego obrońcę mundialu, ale Leo Messi właśnie zatańczył z nim na prawym skrzydle i podał do Juliana Alvareza, któremu wystarczyło już tylko kopnąć przyzwoicie. 3:0 dla Argentyny, Chorwacja już się nie podniesie.
Messi swój rajd rozpoczął blisko środkowej linii, a podawał Alvarezowi, będąc już przy linii końcowej. Bóg futbolu.
Fantastyczna akcja Messiego i gol Juliana Alvareza!
66. minuta. Argentyńczycy kontrolują sytuację na boisku.
58. minuta. Argentyna blisko trzeciego gola. Strzelał w polu karnym Leo Messi, bramkarz Chorwacji obronił uderzenie.
56. minuta. Chorwaci próbują atakować, ale wychodzi im to średnio.
Schodzi również pomocnik Marcelo Brozović, który miał problemy z mięśniem. Zmienia go napastnik Bruno Petković.
Dwie zmiany w drużynie Chorwacji. Zszedł obrońca Borna Sosa, wszedł napastnik Mislav Orsić. Boisko opuścił też napastnik Mario Pasalić, zmienia go grający w ataku Nikola Vlasić (brat słynnej Blanki Vlasić, lekkoatletki).
Gramy.
Obie drużyny sa już na murawie, za chwilę początek drugiej połowy. Czy Chorwacja zdoła wyrównać?
Julian Alvarez, strzelec drugiego gola, ma dopiero 22 lata i tylko 170 cm wzrostu, ale w River Plate grał tak, że Pep Guardiola powiedział swoim bogatym szefom z Manchesteru City, żeby się nie ociągali, tylko sprowadzili mu tego napastnika.
A tutaj karny Messiego, Nie tańczył, nie zwalniał, tylko podbiegł i huknął:
Koniec pierwszej połowy. Było nudnawo, aż nagle Argentyńczycy w ciągu pięciu minut zdobyli dwie bramki. I są bardzo blisko finału? Lepiej nie rozpędzać się z podobnymi zdaniami, skoro po drugiej stronie boiska są Chorwaci.
Oto rajd Juliana Alvareza, młodego napastnika Manchesteru City:
Argentyna nie odpuszcza, jest blisko trzeciej bramki pod koniec pierwszej połowy.