'Jeśli liczba ustaw kierowanych naraz do Trybunału Konstytucyjnego wzrasta pięciokrotnie, to musi budzić pewne obawy. Wyraźnie się czuło, że to jest próba ograniczenia legislacyjnej działalności rządu i parlamentu. Prezydent powinien odpowiednio analizować ustawy przed skierowaniem ich do TK. Jak się przeanalizuje orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dłuższego czasu, to wyraźnie widać, że orzeczeń o niekonstytucyjności ustaw jest około połowy, góra 60 proc., a to znaczy, że te 40 proc. zaskarżeń było wątpliwych. Na pewno były przypadki zgłaszania na członków Trybunału Konstytucyjnego osób całkowicie niekompetentnych. Trybunał, który traci niezależność, nie ma sensu' - mówi prof. Jerzy Stępień (były prezes Trybunału Konstytucyjnego, sędzia w stanie spoczynku) w rozmowie z Agnieszką Kublik, dziennikarką 'Gazety Wyborczej'
Więcej
    Komentarze