- To będzie trudny rok dla Unii Europejskiej i dla Polski, całkowicie niezależnie od zmiany rządów w Polsce, co jest odbierane z troską i czasami też z przerażeniem w Europie i w innych krajach - mówi Piotr Buras, gość Macieja Stasińskiego w Temacie dnia 'Gazety Wyborczej'.

Co czeka Polskę i Unię w 2016 roku? Według Piotra Burasa, dyrektora European Council of Foreign Relations, będzie to trudny rok dla naszego kraju. Powodem tego jest konieczność rozwiązania przez Polskę kilku bardzo ważnych spraw: - Mamy bardzo jasne stanowisko w kwestii wzmocnienia wschodniej flanki NATO, mamy bardzo jasne stanowisko w sprawie Rosji i Ukrainy, mamy też bardzo specyficzną politykę w kwestii klimatu i energii, specyficzną w Europie. Według gościa Tematu dnia 'Gazety Wyborczej' Polska będzie miała trudności z przepychaniem i realizowaniem swoich coraz bardziej specyficznych w Unii Europejskiej interesów. Dlatego też, jak podkreśla Buras, Polska potrzebuje bardzo rozważnej polityki zagranicznej, która nie będzie antagonizować, ale szukać partnerów do współpracy. Na dzień dzisiejszy nasz kraj musi zmierzyć się z kryzysem migracyjnym, który istotnie wpływa na stosunki polsko-niemieckie, oraz kruszejącym frontem względem Rosji. - Kraje, które do tej pory były uważane za filary tej dosyć zdecydowanej jak na Unię Europejską polityki sankcji, przede wszystkim Polska, przestają być postrzegane jako poważny partner w rozwiązywaniu innych problemów europejskich, i to też jest osłabienie naszej pozycji - mówi dyrektor ECFR. Jego zdaniem w sprawach polityki zagranicznej nowy rząd jest mocno zagubiony, o czym świadczą choćby ostatnie wypowiedzi ministra Waszczykowskiego w mediach zagranicznych. Zamiast wyjaśniać, w jakim kierunku zmierza polityka zagraniczna nowego rządu, wywołują więcej zamieszania: - To nie jest dobre dla Polski, szczególnie że dzisiaj głos Polski jest w Europie bardzo uważnie słuchany, są duże obawy, że Polska obierze kurs na politykę eurosceptyczną, niechętną współpracy, nieufną wobec sąsiadów i przede wszystkim też przez to - i to jest dziś największe obciążenie dla polityki Polski w Europie, większe niż nieszczęśliwe czy polaryzujące wypowiedzi członków rządu - co dzieje się wewnątrz Polski. Jak podkreśla rozmówca Macieja Stasińskiego, kraje europejskie są przyzwyczajone do ostrej retoryki w sprawach konkretnych interesów, którą łatwiej przychodzi im zaakceptować, niż sytuację, gdy w opinii Unii Europejskiej i w opinii wielu krajów, w Polsce naruszane są podstawowe zasady, na których opiera się Unia Europejska. - Kryzys konstytucyjny, Trybunał, ustawa medialna to zdecydowanie największe obciążenie dla wizerunku Polski w Europie - zaznacza Piotr Buras.

W ramach 'Tematu dnia Gazety Wyborczej' redaktorzy 'Gazety Wyborczej' wspólnie z gośćmi omawiają aktualne wydarzenia w Polsce. Wyborcza.pl zaprasza internautów do oglądania kolejnych odcinków programu.

Obejrzyj pozostałe odcinki Tematu dnia 'Gazety Wyborczej'
Więcej
    Komentarze