Dzisiaj zapadł wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie PiS-owskiej nowelizacji ustawy o Trybunale. Najważniejsze wątki wyroku tłumaczy prof. Monika Płatek, prawniczka z Uniwersytetu Warszawskiego, gość Agnieszki Kublik w 'Temacie dnia Gazety Wyborczej'.
Trybunał orzekł, że tryb uchwalenia nowelizacji ustawy o Trybunale Konstytucyjnym jest konstytucyjny. Zawyrokował również, że niekonstytucyjny jest 30-dniowy termin na złożenie przez sędziego Trybunału ślubowania wobec prezydenta. - Nie chodzi o 30 dni, ale chodzi o zasadę. Chodzi o to, że to Sejm wybiera sędziów i w momencie wyboru przez Sejm, dokonanego zgodnie z prawem, sędzia staje się sędzią. Zaprzysiężenie jest rzeczą drugorzędną. Rzecz pierwszorzędna polega na tym, że to nie prezydent, nie jego wola i nie jego decyzja jest tą, która decyduje o tym, czy ktoś jest, czy nie jest sędzią Trybunału - komentuje prof. Płatek.
Trybunał orzekł także, że niekonstytucyjne jest wygaszenie kadencji obecnego prezesa i wiceprezesa Trybunału. Zdaniem gościa 'Tematu dnia', Konstytucja nie przewiduje zasady kadencyjności. - Nie wolno doprowadzać do sytuacji,w której kadencyjność będzie powodowała brak niezawisłości sędziego - dodaje prof. Płatek.
Trybunał uznał również za niekonstytucyjny przepis o nowelizacji, zezwalający Sejmowi na ponowny wybór tych sędziów Trybunału, których kadencja wygasła 6 listopada. Na pytanie, z których sędziów składa się obecnie Trybunał, prof. Płatek odpowiada: - Trybunał składa się z tych sędziów, którzy są w tej chwili w Trybunale i składa się z trzech sędziów, którzy zostali wybrani przez Sejm poprzedniej kadencji.
W ramach 'Tematu dnia Gazety Wyborczej' redaktorzy 'Gazety Wyborczej' wspólnie z gośćmi omawiają aktualne wydarzenia w Polsce. Wyborcza.pl zaprasza internautów do oglądania kolejnych odcinków programu.
Wszystkie komentarze