Roman Giertych tłumaczył w Poranku Radia TOK FM, że rozmawiał z Nisztorem jak z ?szantażystą i bandytą?. - Język i sposób argumentacji był dostosowany do mojej opinii o panu Nisztorze. Uważałem go za szantażystę. Wtedy mówiło się, że chodzi i próbuje tę książkę poza rynkiem. I uważałem go za gangstera. A dziś jeszcze bardziej tak uważam ze względu na to, co robi w ostatnich tygodniach. Argumentacja miała trafić do jego umysłu.
Wszystkie komentarze