- Są takie oddziały szpitalne, gdzie panuje psychiczny terror, atmosfera nieufności. Jeśli temu wszystkiemu towarzyszy ignorancja i lekceważenie obowiązków przez lekarzy i pielęgniarki, to dochodzi do tragedii. A jak już dojdzie do tragedii, to mówi się, że zawinił system i Arłukowicz - mówi prof. Jan Hartman (filozof, bioetyk) gość programu 'Rozmowy Agnieszki Kublik'.
Obejrzyj także rozmowę Agnieszki Kublik z Rzeczniczką Praw Człowieka na temat dowodów w sprawie bliźniąt z Włocławka, które zmarły w łonie matki.
Więcej
    Komentarze
    Profesorze masz rację!!!W końcu ktoś otwarcie o tym mówi. Lekarze sztucznie kreują kolejki. Aby później przyjmować w swoim prywatnym gabinecie.Tak naprawdę to jest tak.Jak nie dasz w łapę, to cię nie zna. Wielkie ukłony Profesorze. Niech ktoś w końcu zrobi z tym porządek.
    @sofokles666 Jest jeszcze gorzej. Lekarze sami wymyślają choroby którymi katują niczego nieświadomych pacjentów. To hieny żyjące w cudzego nieszczęścia!! No bo czy to jest moralne żeby zarabiać pieniądze na chorych ludziach? No i co z tego że pisze głupoty. Nie ja jeden na tym forum :)
    już oceniałe(a)ś
    26
    17
    @sofokles666 Dla przypomnienia, co pan Hartman uważa o Polkach zwagłconych przez Sowietów: Jan Hartman zadziwia coraz bardziej. On już nawet nie ukrywa, że dobre samopoczucie Rosjan jest dla niego ważniejsze niż pamięć o zgwałconych przez Rosjan Polkach. - Czy wszystkie ofiary należy upamiętniać? - zadaje pytanie. A odpowiedź jest, co zaskakujące, nieco zniuansowana. Hartman przyznaje, że Sowieci gwałcili polskie kobiety. Ale jego zdaniem „wizerunek sołdata gwałcącego „naszą” wytwarza lub przywołuje dramatyczną opozycję „oni” (agresorzy) i „my” (ofiary)”. „A to nie jest uczciwy opis naszych relacji z Rosją. [...] to nie są tak po prostu obcy i wrogowie. Rosjanie są do pewnego stopnia swoi i nasi. I oni też tak to odczuwają. Nie powinniśmy robić sobie nawzajem rzeczy, które bolą i które nas od siebie oddalają”. Podsumowując, wg pana Hartmana, ofiary zbrodni stalinowskich same są sobie winne i nie wolno osądzać sprawców, bo może to nadwyrężyć stosunki polsko-rosyjskie. O holokauście też nie powinniśmy nigdy więcej wspominać i udawać, że się nie wydarzył w ramach dobrych stosunków z Niemcami ...
    już oceniałe(a)ś
    13
    48
    @konkretna.informacja jedno wielkie kłamstwo i manipulacja. naucz się pisać prawdę, to przestaniesz być traktowany jak każdy inny troll
    już oceniałe(a)ś
    26
    10
    @sofokles666 Wy chyba nie wiecie jak wyglada środowisko akademickie w Polsce. Przy nich wszyscy lekarze, urzędnicy, prawnicy to niewinne baranki.
    już oceniałe(a)ś
    27
    6
    @pe1 Widzę, że zamurowało cię i nie wiesz co masz odpowiedzieć, więc wybierasz życie w zaprzeczeniu ? Hartman powiedział to i pogódź się z tym. Zamykanie na to oczu i mówienie 1000 razy "to się nie wydarzyło", nie sprawi, że to się faktycznie nie wydarzyło. Typowa lewacka logika - gdy napotka się coś co przerasta lewicową ieologię to "kłamstwo, manipulacja, to się nie wydarzyło". Dawni lewacy mówili to samo na rewelacje Kopernika, że Ziemia jest okrągła - "kłamstwo i manipulacja". Czyli twierdzisz, że gazetaw wybiórcza KŁAMIE I MANIPULUJE ? Bo to co twierdzisz, że jest kłamstwem i manipulacją i próbujesz wyrzucić ze swojej główki było opisane tu: wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14815892,Hartman_o_kontrowersyjnej_rzezbie___Nienawisc_do__Ruskich__.html oraz tu: www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,14815892.html Oraz w wielu różnych miejscach tu: www.google.pl/#q=hartman+gwa%C5%82t Ale oszukuj się dalej, że to nie miało miejsca. Wystarczy zamknąć oczy i mocno, mocno wierzyć. Do tej pory to była strategia leminga przy głosowaniu - mocno wierzyć w obietnice, zamknąć oczy i ... na pewno będzie dobrze ! (na pewno, na pewno, na pewno, powtarzać do skutku)
    już oceniałe(a)ś
    9
    17
    @gggtttiii "Wy chyba nie wiecie jak wyglada środowisko akademickie w Polsce" Wiemy, wiemy.... Ale trzeba działać na wszystkich frontach jednocześnie...
    już oceniałe(a)ś
    12
    2
    @micor Dobre :)))
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    @konkretna.informacja Pieprzysz! Z cytowanej wypowiedzi Hartmana wcale nie wynika to, co napisałeś w swoim jej "podsumowaniu". Naucz się najpierw poprawnie rozumieć tekst i myśleć, a potem wypowiadaj się.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    @konkretna.informacja >Typowa lewacka logika - gdy napotka się coś co przerasta lewicową ieologię to "kłamstwo, manipulacja, to się nie wydarzyło". Brawo, podobasz mi się, nareszcie ktoś otwartym tekstem napisał, że Macierewicz to lewak.
    już oceniałe(a)ś
    1
    3
    @sofokles666 przeczytajcie co w tej sprawie napisał Andrzej Muszala, Dyrektor Międzywydziałowego Instytutu Bioetyki Uniwersytetu Papieskiego im. Jana Pawła II w Krakowie i oceńcie czy Pani Agnieszka Kublik i Gazeta postąpili uczciwie i wiarygodnie oddając głos tylko jednej ze stron tu całość: www.mp.pl/kurier/86878 a tu fragment: Po lekturze wywiadu z Janem Hartmanem na temat Kodeksu Etyki Lekarskiej napisałem list do kilku autorytetów medycznych z pytaniem, co o nim sądzą. Cieszę się z szybkiej reakcji prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej dra Macieja Hamankiewicza, który wystosował list do rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Wojciecha Nowaka. Podobne zdanie na temat twierdzeń p. Hartmana mieli inni adresaci mojego listu. Lawina komentarzy pojawiła się również w internecie: ich autorzy są w większości zbulwersowani tym, co powiedział Hartman. Trzeba podkreślić, że Jan Hartman nie jest lekarzem i nie jest bioetykiem. Ani w badaniach magisterskich, ani doktorskich bioetyką się nie zajmował. Tytuł bioetyka uzurpuje sobie od jakiegoś czasu. W swoim artykule w sposób niekompetentny odnosi się do wartości dla lekarzy fundamentalnych i szanowanych od setek lat. ... Brawo Dziennikarze
    już oceniałe(a)ś
    0
    2
    Średniowiecze. Cechy, gildie, korporacje. Polska tkwi w średniowieczu. Ludzie już od kilku lat głosują nogami. Rządy, kolejne rządy, są tak słabe, że nie są w stanie/ nie są na tyle odważne (słupki!), żeby spróbować ruszyć którąkolwiek z tych sitw (a sędziowie, adwokaci,...taksówkarze?). Pamietacie "uwalnianie zawodów" przez Gowina?
    @k-sl przeczytajcie też inny tekst w całości tutaj www.mp.pl/kurier/87529 Fragment tu: Miałem dzisiaj okazję zapoznania się z wywiadem pana profesora Jana Hartmana zatytułowanym "Kodeks Etyki Lekarskiej to mieszanina frazesów". Nie jestem autorem ani współautorem tego Kodeksu. Zapewne udałoby się go jeszcze lepiej zredagować, może inaczej rozłożyć akcenty. Przede wszystkim jednak nie sądzę, aby jakikolwiek dokument mógł rozwiązać każdy problem etyczny, przed jakim staje lekarz. Pod tym względem polski Kodeks Etyki Lekarskiej nie odbiega od innych szeroko przyjętych dokumentów określających zasady etyki i profesjonalizmu, takich jak na przykład "Karta Lekarza" (1), opracowana przez jedne z największych organizacji lekarskich na świecie. Nie podoba mi się wiele zachowań moich kolegów, w tym obecna wśród niektórych lekarzy i menedżerów służby zdrowia brutalna konkurencja, którą słusznie krytykuje profesor Hartman. Nieraz się wstydziłem z powodu różnych zachowań, z którymi byłem konfrontowany. Uważam, że każdy głos służący poprawie praktyki klinicznej, w tym etyki zawodowej, jest bardzo cenny. Dawałem temu wyraz (2–5). Jednak to, co wyprawia (to najłagodniejszy eufemizm, jako udało mi się znaleźć) pan profesor Hartman nie tylko przekracza granice przyzwoitości i dobrego smaku, ale przede wszystkim uniemożliwia podjęcie merytorycznej dyskusji. Dawno nie spotkałem się z takim nagromadzeniem pychy, arogancji i lekceważenia. Nie byłby to powód niepokojenia Pana Ministra, ponieważ prawo do mówienia i pisania nieprawdy oraz głoszenia najbardziej bezsensownych poglądów należy do najlepiej chronionych praw obywatelskich w naszym kraju. Nie ma wątpliwości, że przysługuje ono również profesorowi Hartmanowi. Problem polega jednak na tym, że o ile mi wiadomo, pan profesor został powołany przez Pana Ministra do komisji, która ma się zajmować wypracowaniem standardów etycznych dla pracowników ochrony zdrowia. Profesor Hartman zaczyna obiecująco, mówiąc "Gdybyż to było takie proste?" oraz wskazuje na "upowszechnienie etosu lekarza jako kogoś, kto raczej służy pacjentom i opiekuje się nimi, niż sprzedaje swoje umiejętności". Taka postawa jest mi bliska i uważam, że zasługuje na upowszechnienie. Nie wiem tylko, czy dobrze pana profesora zrozumiałem. W dalszej części wywiadu następuje jednak niezwykłe nagromadzenie półprawd, przeinaczeń i zwykłej nieprawdy, a przede wszystkim inwektyw, np. "jest też dowodem głupoty, bo nawet niezbyt rozgarnięty człowiek pojmie?", "witaj? w feudalnej krainie bufonady i hipokryzji? synku", "mowa? dla picu", "bełkot", "żenujące". Tak, żenujące. Żenujące jest również, że pan profesor przyłącza się do chóru krytyków preambuły konstytucji RP, podważając, a nawet ośmieszając takie uniwersalne wartości, "wywodzone z różnych źródeł", jak prawda, sprawiedliwość, dobro i piękno. Nawiasem mówiąc, nie miałbym nic przeciwko, gdyby ktoś zaproponował roztropność, sprawiedliwość, umiarkowanie i męstwo.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    "Lekarze, czyli arogancja, ignorancja i chciwość. Prof. Hartman u Kublik" +++++++++++++++++++++++++++++ Kompletne bzdury i pomieszanie pojęć. Większość ludzi, to chciwe, bezczelne tumany. Lekarze, to tylko mały wycinek, jaskrawy, bo z lekarzami ma do czynienia każdy i każdy doświadcza ich pazerności. Lekarze są elementem chorego systemu świadczenia usług medycznych, który sami stworzyli dla własnego dobra - bo im na to pozwolono!
    @ergosumek Ergo, zadziwiłeś mnie. Chyba pierwszy raz się z Tobą zgodzę. :)
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    @ergosumek Od lekarza powinno wymagać się trochę więcej niż od np. taksówkarza...?
    już oceniałe(a)ś
    15
    3
    @ergosumek To jak to z tymi lekarzami wg. Ciebie jest ? Sa jak wiekszosc ludzi chciwi i bezczelni jak teszta, czy sa wzorem do nasladowania ?
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    @ergosumek Ad vocem: kominiarz: 600 PLN za 40 minut pracy w moim domu bez wkładu materiałowego no i oczywiście bez rachunku !!! P.S: Jestem wstrętnym, pazernym i aroganckim lekarzem
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    W XIX wiecznym modelu kapitalistycznym, wprowadzonymw Polsce przed cwiercwieczem, licza sie tylko pieniadze (duze!) a nie dobro czlowieka
    @apotem Jakbys mial XIX wieczny kapitalizm tobys nie pisal teraz postu, tylko zapie...l w fabryce (od 10 roku zycia) po 12 godzin 6 dni w tygodniu, bez platnego urlopu. A ze w kapitalizmie zawsze liczyla sie kasa a nie "dobro czlowieka" to zes Ameryke odkryl. Swoja droga znasz jakis ustroj, w ktorym realnie liczylo sie owo dobro, a nie dobra, ktore zgarniesz do kieszeni? Tylko mi nie mow o socjalizmie. :)
    już oceniałe(a)ś
    9
    6
    @liftertoja Po 12 godzin? Optymista. O 12 godzin to polscy robotnicy pod koniec XIX wieku dopiero zaczynali strajkować - normalnie praca trwała po 14-16 godzin.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Jedna rzecz może wyeliminować większość patologii - zakaz łączenia pracy w publicznej i niepublicznej (również gabinety lekarskie) służbie zdrowia. Wymóg taki może wprowadzić nawet NFZ przy zawieraniu kontraktów. Dlaczego rządzący tego nie widzą ? Moim zdaniem tolerują te patologie jako zasłonę dymną dla własnej nieudolności. Naszym kosztem.
    @promyk370 to nie tylko chodzi o podzial na "publiczne" "niepubliczne" to jest kompletnie niezrozumiale jak mozna pozwolic swojemu praownikowi jednoczesnie na prace u konkurencji i byc zadowolonym, ze mozna mu mniej placic. Wyobraz sobie za bank placi pracownikowi malo ale jednoczesnie mu pozwala pracowac w konkurencyjnym banku. W sluzbie zdrowia jeszcze mozna to zrozumiec sytuacja na rynku. Nie ma prawdziwej konkurencji miedzy szpitalami publicznymi i prywatnymi. Ale np supelnie niezrozumialy jest ten system w szkolnictwie wyzszy, gdzie mowi sie o konkurencji o studentow ale jednoczesnie pozwala profesorom pracowac u konkurencji. To nie jest zaden kapitalizm jak niektorzy pisza tylko resztki sytuacji poznego PRL gdzie prawie kazdy "dorabial na boku" do marnej pensji w swoim podtawowym miejscu pracy i to czesto w tych samych godzinach. W normalnym kapitalizmie nawet zewnetrzne konsultacje naukowcow czy lekarzy sa limitowane i regulowane przez glownego pracodawce i sa scisle limity godzin jakie moga byc poswiecone na nie oczywiscie poza normalnymi godzinami pracy.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    bravo Hartman!popieram
    już oceniałe(a)ś
    77
    26
    Podnieść morale środowiska lekarzy- dobre sobie - powodzenia Profesorze Hartman.
    już oceniałe(a)ś
    45
    5
    Raz jeszcze Hartman w imponujący sposób udowadnia, że nie idzie z nikim na kompromis, nazywa rzeczy po imieniu. A lekarze, jak to lekarze - osiągnęli swój cel. Kopeć swego czasu wykiwała polski naród, dając lekarzom forsę za nic, a pacjentom pstryczka w nos. Teraz żaden minister tego nie odkręci. Chyba że wprowadzi się płatne studia na medycynę i rozsądnie sprywatyzuje służbę zdrowia, całą, bez wyjątków.
    już oceniałe(a)ś
    55
    20
    `