Paweł Wilkowicz i Michał Zachodny są w Glasgow i tuż przed meczem Polska - Szkocja przedstawiają ostatnie doniesienia prasowe. Zastanawiają się również nad kluczowym pytaniem: dlaczego wmówiliśmy sobie, że jesteśmy faworytem. Czy rzeczywiście jest tak, że w grę wchodzi zwycięstwo, a każdy inny wynik będzie zaskoczeniem. Dużą rolę odgrywają tu na pewno ostatnie spektakularne sukcesy Roberta Lewandowskiego. - Nie widzę innego argumentu, biorąc pod uwagę, że to pierwsze spotkanie w Warszawie wcale nie przypominało walki wielkiej Polski. Szkoci to też bardzo dobry zespół, mają kilu piłkarzy, którzy prezentują naprawdę dobrą formę - mówi Zachodny.
Komentarze