- Jeśli drużyna Krychowiaka miała się przełamać, to mecz z Barceloną był do tego najlepszą okazją. Zwycięstwo 2:1 i gra była świetna. Gdyby Sevilla grała tak od początku, to nigdy nie stoczyłaby się na dno tabeli Primera División - mówi Dariusz Wołowski, komentator Sport.pl. - Sevilla w meczu z Juventusem wyglądała na futbolowego trupa. Dziś nagle ożył, pokonał broniącą tytułu Barcelonę - podkreśla Wołowski.
Piłkarze Barcelony ponieśli drugą w sezonie porażkę w hiszpańskiej ekstraklasie. W 7. kolejce ulegli na wyjeździe Sevilli 1:2, a cały mecz w barwach gospodarzy rozegrał Grzegorz Krychowiak. Katalończycy stracili szansę objęcia pozycji lidera.
Wszystkie komentarze