Jerzy Janowicz pokonał Maxime'a Hamou 6:7(4), 6:3, 6:4, 6:4 w meczu pierwszej rundy wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. - Odetchnęliśmy z ulgą, bo po pierwszym secie wydawało się, że może być nerwowo. Niektórzy obawiali się, że Janowicz podzieli los Radwańskiej. Janowicz w porę doszedł do siebie, przejął kontrolę nad meczem i wygrał dość pewnie - komentuje Tadeusz Kądziela ze Sport.pl. - Na ten mecz można patrzeć na dwa sposoby. Z jednej strony Janowicz przegrał seta z 225. zawodnikiem światowego rankingu. Ja jednak czuję optymizm: Janowicz pokazał się z dobrej strony, pokazał, że potrafi wygrać parę gemów z rzędu, potrafi kontrolować serwis i skoncentrować się na grze, mimo że został wygwizdany przez francuską publiczność - dodaje.
Komentarze