Anna Skwierawska, rzeźbiarka i artystka wizualna, projektantka wnętrz, scenografii oraz pisarka, pochodzi z rodziny, która zajmowała się rzeźbą w kamieniu. Reprezentuje czwarte pokolenie artystów. - Czuję, że jest to przygoda duchowa, że duch mojej rodziny, moich przodków tworzy, a ja, po prostu, wykonuję prace według podanej melodii - mówi. Nigdy nie planowała takiej ścieżki zawodowej, dopiero po 40. roku życia zdecydowała się na studiowanie rzeźby. Inspiruje ją japońska filozofia. - Rzeźba, żeby stała się sztuką, najpierw jest rzemiosłem. Początki są wykuwaniem umiejętności. Trzeba nauczyć się spawać, robić odlewy, obrabiać dany materiał. Potrzebna jest pasja i determinacja - twierdzi. Gdy zaczyna myśleć o formie, którą chce stworzyć, kształt podpowiada jej świadomość. - Nie do końca czasem rozumiem, skąd się to w ogóle bierze, że biorę w dłonie kawałek plasteliny, coś ukleję malutkiego i nagle wykuwam to. Ufam, że to jest świadomość zbiorowa moich przodków - mówi.
Wszystkie komentarze