- To mój przywilej, moje prawo i mój obowiązek - mówi Tomasz Organek. - To przywilej wywalczony przez naszych rodziców, dziadków i przyjaciół - dodaje Michał Rusinek. - A ja z takiego wywalczonego przywileju nie zamierzam rezygnować - mówi. Dorota Warakomska zagłosuje, bo ma dość nienawiści i pogłębiania podziałów w naszym społeczeństwie. A Zofia Krawiec przekonuje, że wstrzymanie się od głosu jest przyzwoleniem na przemoc wobec tych, którzy nie są uprzywilejowani.
Druga tura wyborów prezydenckich 12 lipca. Kto głosuje, ten się liczy. O to, dlaczego jeszcze warto głosować, pytamy polskich artystów, sportowców, aktywistów.
Wszystkie komentarze