- Głosuję, bo zorganizowana grupa przestępcza, która rządzi Polską, nie chce, żebym głosowała. Głosuję w wyborach, bo jeśli zagłosuję, to wygramy. I ty głosuj, wtedy wygramy! - mówi Marta Lempart, aktywistka i liderka Strajku Kobiet. Kto głosuje, ten się liczy.
Więcej
    Komentarze
    Wiedza często nie jest pochodną wykształcenia, podobnie jak wykształcenie nie jest gwarantem wiedzy. Przykładów na potwierdzenie tak postawionej tezy, życie podsuwa nam aż nadto wiele. Dyplomy wyższych uczelni dla niektórych są celem samym w sobie.
    Zaspokojona w taki sposób wrodzona próżność, nie zaspakaja i nie uzupełnia natomiast w dostateczny sposób wiedzy potrzebnej do ponoszenia odpowiedzialności czy umiejętności zarządzania.
    Do kręgu osób bezwzględnie spełniających takie warunki zaliczam dzisiaj między innymi osobę pana prezydenta Dudy, doktora prawa, gdzie z wiedzy o nim, jednakże korzysta w sposób bardzo selektywny, w pełni świadomie gwałcąc często jego postanowienia.

    Byłem obserwatorem i uczestnikiem wielu wzniosłych, wręcz jedynych w swoim rodzaju historycznych epizodów poprzedniego i obecnego stulecia.
    Czemu o tym teraz piszę, a no dla tego, że mam coraz mocniejsze przekonanie, iż razem z moim pokoleniem odchodzi pewien etos przyzwoitości, a jednocześnie jestem świadkiem pewnego procesu erozji etyki, a który polega m. inn. na próbach rozmiękczania czy rozmywania jeszcze nie tak dawno bardzo wyraźnych granic między prawdą a kłamstwem, dobrem i złem, hipokryzją w życiu publicznym i kołtunerią społeczeństwa.
    Kiedyś kłamstwo nazywano jego imieniem, dziś, aby już nie było tym czym jest, używa się wieloznacznych, ale poprawnych określeń typu „mijanie się z prawdą”, dezinformacja itp.
    Jeśli mój adwersarz łże jak pies, a czyni tak by mnie okłamać, to po prostu jest kłamcą, łgarzem, oszustem, a nie mija się z prawdą czy wprowadza mnie w błąd. Dziś w języku współczesnym dominują oto takie nijakie określenia, które pośrednio z naszego życia tworzą, za naszą zgodą oczywiście, taką miałką nijakość.
    Złodziej okradający nas, pośrednio czy bezpośrednio z naszej własności, nie zmienia jego właściciela przynależnej nam rzeczy, on nas okrada, jest złodziejem, złoczyńcą, malwersantem, defraudantem, synonimów tego słowa jest akurat dostatecznie wiele, by odpowiednio mocno je wyrazić bez zbędnego zmiękczania tego czynu.
    Śledzę coraz bardziej zdegustowany to, do czego zmuszony jestem przyglądać się wbrew mojej woli.
    Przyglądam się i nie mogę uwierzyć z jaką lekkością i łatwością dzisiaj wiele osób i to postaci często nobilitowanych, posługuje się nieprawdą, półprawdą, kłamstwem. Fałsz i kłamstwo obecne w przestrzeni publicznej, staje się coraz bardziej poszukiwanym i wykorzystywanym towarem.

    Moje zniesmaczenie potęgowane postępowaniem przez osoby publiczne, które wyznaczone lub wybrane, by nas na różnych forach reprezentować, doprowadza do całkowitego zaniku zaufania i wiary w świat na jakim przyszło nam ze sobą przebywać.
    Tak bardzo zdegradowaliśmy pojęcie przyzwoitości, a moralność w całym tego słowa znaczeniu w życiu publicznym zanika, staje się pojęciem elitarnym.
    Coraz bardziej pogłębiający się kryzys wartości, którego obecnie jesteśmy świadkiem i zanikająca potrzeba istnienia uznanych autorytetów, to algorytm naszej rzeczywistości.

    Religia katolicka i jej kapłani, która była najczęściej wyznacznikiem drogi postępowania wielu z nas, zatraciła się tak bardzo w tej rzeczywistości, którą sama przecież w ogromnym zakresie współtworzy, pozbawiła się autorytetu, a dalej aspiruje do roli przewodnika moralnego i duchowego.
    Hierarchowie kościoła katolickiego pogubili się tak dalece, że sami swoim przykładem zacierają tak czasem już kruche różnice między dobrem i złem żyjąc w grzechu, a i często do tego nakłaniając.

    Dlatego też, by zachować dotychczasowe standardy, państwo angażuje takie siły, tyle środków.
    A wystarczy być przyzwoitym.

    Pytam, gdzie ten etos Partii PiS, normy moralne, etyka tworzenia prawa, hasła „dobrej zmiany”, „wystarczy nie kraść” itd.
    PiS przeniósł nas wbrew naszej woli, do świata o charakterze mafijnym, przestępczym, w którym nie ma skrupułów, gdzie gwałci się Konstytucję Rzeczpospolitej Polskiej i powstałe lub powstające na jej podstawie prawo.
    Do obrony wspomnianych norm i standardów dziś rządzący an
    cd.
    angażują cały aparat państwa, wystawiając pana Dudę, tak dzisiaj bardzo ubezwłasnowolnioną postać, do kandydowania na urząd Prezydenta RP.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @Edward P Kurek
    Dziękuję za tę wypowiedź. Jest podstawową prawdą naszych czasów. Niestety !!!
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    @Edward P Kurek
    W PiS ,czyli sekcie smolenskiej normy moralne wyznacza guru sekty prezes Kaczynski,ktory mowi wprost: Gdybysmy sie kierowali normami czysto moralnymi tobysmy nic nie mieli.
    Skoro wiec odrzucenie norm moralnych stanowi podstawe dzialania PiS ,to znaczy w tej zorganizowanej grupie przestepczej obowiazuje haslo Kaczynskiego;
    TERAZ K....WA MY.
    Zlodziej i zdrajca jak Judasz moze znalezc sie w kazdym towarzystwie ale obrona zlodzieja,ktorej swiadkiem bylismy w Sejmie podczas glosowania nad votum nieufnosci dla Szumowskiego swiadczy ,ze PiS jak rodzina mafijna broni swojego czlonka jak niepodleglosci. To wyczerpuje tez znamiona grupy przestepczej.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @tkbeary
    Proszę wybaczyć, krótki fragment z M. Hemara

    KTO RZĄDZI ŚWIATEM?
    .....
    „Muszę prawdę powiedzieć, 
    wbrew ufności dziecięcej: 
    niestety, nas jest za mało. 
    Durniów jest znacznie więcej. 

    My skłóceni, więc słabi. 
    durnie zgodni, więc silni. 
    my się często mylimy. 
    durnie są nieomylni. 

    My sceptycy, zbłąkani 
    na ziemi i na niebie. 
    A ONI tak aroganccy 
    i tacy pewni siebie"

    Oddaje to co powyżej chciałem wyrazić.  

    Pozdrawiam.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Walesa ma racje.Mamy durnia za prezydenta.Mimo doktoratu z prawa Duda nie ptrafi nawet czytac ze zrozumieniem.
    W artykule prawa na podstawie ktorego pedofil ulaskawiony przez prezdydnta zostal skazany jest slowo GWALT,czyli nie ma watpliwosci ,ze gwalt byl podstawa wyroku.
    Duda tego nie widzi czyli nie rozumie co czyta skoro kalmie ,ze gwaltu nie bylo.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Czy głosowanie na PAD jest wygraną?
    @w_anna
    Głosowanie na PAD jest również twoim prawem, ale nie obowiązkiem.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0