Obecny prezydent rzekomo rządzi twardą ręką? - Przepraszam bardzo, ja tam nie czuję żadnej twardej ręki. Wprost przeciwnie - czuję jakiś wiotki nadgarstek, który wodzi tam po papierze. I często jeszcze to się odbywa w takich dziwnych miejscach, jak na peronie kolejowym. Mówimy o majestacie prezydenta, a tu peron kolejowy, jakiś stolik. Wygląda to niepoważnie - mówi Jan Kidawa-Błoński, reżyser, scenarzysta, producent filmowy.
Cały wywiad Doroty Wysockiej-Schnepf z Janem Kidawą-Błońskim do przeczytania i zobaczenia
TUTAJ .
Wszystkie komentarze