Grodzki podkreślał także, że Senat 'jest emanacją narodu'. Jak mówił, oznacza to, że senatorowie mogą się różnić i spierać na sali obrad. - Możemy się spierać, ale jednocześnie musimy pamiętać, że reprezentujemy, jak mało kto, majestat Rzeczypospolitej i potęgę tego narodu, którego musimy strzec i chronić - wskazał.
Wszystkie komentarze
Teraz pora na wymianę Adriana zwanego "długopisem prezesa" na Prezydenta wszystkich Polaków !!!!