Książę William podczas spotkania z młodymi osobami, które zostały wyrzucone z domu z powodu swojej seksualności, został zapytany, jaka byłaby jego reakcja, gdyby jego dziecko okazało się homoseksualne.

Książę William: Jest coś, co mnie niepokoi. Nie to, że moje dziecko jest homoseksualne. Bardziej martwiłbym się presją, której musiałoby stawić czoła. Tak jak wy, którzy jesteście tutaj. Wiem, o ile trudniejsze może być życie. Z punktu widzenia rodzica to mnie właśnie martwi. Chciałbym, abyśmy żyli w świecie, jak powiedziałeś, normalnym i fajnym. Moja rodzina ma szczególną pozycję społeczną i to mnie dodatkowo martwi. Będę wspierał każdą decyzję, jaką podejmą moje dzieci. Martwi mnie, jako rodzica, liczba barier, słów nienawiści, oskarżeń i dyskryminacji, które mogą się pojawić. To mnie niepokoi. Ale to nasza rola, by wszystko naprawić i odciąć się od przeszłości.
Więcej
    Komentarze
    Utrzymanie jego kosztuje Brytyjczyków mniej niż utrzymywanie dworu miernoty Dudy i jego katoli-talibskich doradców. Widać różnicę klasy - nie tylko społecznej...
    już oceniałe(a)ś
    8
    1