- Wydanie 'Gazety' dla mnie i dla mojej żony to był ogromny szok, bardzo ważne wydarzenie. Zaczęła się nowa epoka. Cały czas czytam Gazetę. Tam, gdzie mieszkam, na Roztoczu, nie ma w kiosku 'Wyborczej', więc zamówiłem prenumeratę - mówił podczas gali wręczenia tytułu Człowieka Roku 'Gazety Wyborczej' Kamil Sipowicz, mąż Kory.
Wszystkie komentarze