- Strajk nie maleje, a wręcz narasta. To chyba widać! Rząd milczy, nie słucha nas. Daje nam jeszcze większe paliwo do działania - mówili nauczyciele zgromadzeni przed Ministerstwem Edukacji Narodowej. Przyjechały ich setki z całej Polski. Głośno skandowali, trąbili, machali flagami i transparentami.

Minister Annie Zalewskiej? dziękowali. - Za to, że tak nas zjednoczyła. Dawno, a może nawet jeszcze nigdy, nie byliśmy tak solidarni.

Zobacz relację z manifestacji przed MEN!
Więcej
    Komentarze
    Zaloguj się
    Chcesz dołączyć do dyskusji? Zostań naszym prenumeratorem
    Popieram strajk nauczycieli.Zawód ten od dawna był lekceważony,ale ten rząd to pokazał jeszcze bardziej. Właściwie to jaki rząd?, to jedna zdziwaczała osoba ustala co ma być. Człowiek ,który najlepiej na wszystkim się zna, na dzieciach też, a w życiu rzadnemu dziecku nosa nie wytarł. Mam nadzieję, że jesienią w wyborach ich weliminujemu.
    już oceniałe(a)ś
    17
    0
    Brawo Nauczyciele- tak trzymać!!!!
    już oceniałe(a)ś
    14
    1
    Czasem słyszę dziwne komentarze, że nauczyciele - jak im źle - powinni poszukać sobie lepszej pracy. Dzięki Bogu, że strajkują, a nie odchodzą do innych, bardziej intratnych zajęć! Gdyby odeszli za chlebem gdzie indziej, spowodowałoby to znacznie dotkliwsze straty - powstała by strukturalna luka kadrowa, której nie byłoby jak zapełnić. Rząd by nie zareagował (bo po co!), zdesperowani rodzice musieliby posłać swoje dzieciaki do prywatnych szkół, a w tych państwowych lądowałyby totalne odpady kadrowe. Publiczna edukacja by legła na łopatki, sektor prywatny kosiłby kasę jak młode zboże, a poziom matołectwa wsród młodzieży by rósł jak na drożdżach. Ale cóż, niektórym byłoby to na rękę - w końcu zawsze przyjadą do nas jacyś zdolni i wykształceni ludzie, na przykład z Ukrainy...
    @Empirian_Dziejoznawski
    W szkołach jest nadzatrudnienie. Przy zmniejszeniu liczby lekcji i powiększeniu pensum, w szkołach będzie potrzebna połowa nauczycieli. Reszta niech ubogaci sektor prywatny.
    już oceniałe(a)ś
    2
    5
    W Danii też strajkowali niedawno, gdy tamtejszy rząd zniósł ich przywileje pracownicze. W odpowiedzi zrobiono lokaut i wszyscy nauczyciele zostali zwolnieni z pracy. Teraz pracują tam tyle co i inni pracownicy w zamiana za tamtejszą średnią krajową :) .
    już oceniałe(a)ś
    3
    9
    "Tłumy nauczycieli z całej Polski przed MEN ....."??? , napisała optymistycznie Pani Redaktor Paulina Nodzyńska.
    Wielce Szanowna Pani Redaktor - wszystko jest względne!!!
    Te "tłumy pod MEN-em" wyniosły ok. 1000 (jeden tys. prostujących).
    Czy to dużo czy mało - to zależy.
    Tak, patrząc z boku - 1 tys. osób to duży tłum.
    Ale uwzględniając fakt, że w Kraju jest ok. 25 tys. szkół (bez przedszkoli - których jest ok. 12 tys.), to każdą szkolę reprezentowało, tu wyliczenie:
    1000/25000 =0,04 ciała pedagogicznego (cztery setne ciała pedagogicznego)!
    Krótko - cieniutka, bardzo cieniutka ta reprezentacja "nauczycielstwa".
    Podejrzewam, że moje dane są i tak zawyżone, bo widziałem tam babcię z napisem "jestem tu dla wnuka",
    była też radna warszawska z PO, która nawet dała głos do mikrofonu.
    Strajk się kończy, strajk umiera w sposób naturalny
    - ku chwale Nauczycieli i na pożytek Uczniów!
    @JhonCuorious
    Pewnie byli też krewni nauczycieli i zatwardziali kodowcy. A prawdziwych nauczycieli garstka.
    już oceniałe(a)ś
    2
    6
    @Azzo
    Trafna uwaga!
    Pozdrawiam.
    już oceniałe(a)ś
    3
    6
    @JhonCuorious
    Jak dyskutant zapomnial, nie w ilisci ale jakosci. Brawo strajkujacy nauczyciele.Dupczyli przez lata, dupcza i beda dupczyc, jesli ustapicie. Maja was za nic, tak jak powyzszy dyskutant. Takich ostatni na peczki. Niestety madrosci, szacunku do siebie i ludzi nie wyniosl z domu. A szkoda dla niego .
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    `